W Łomży wydarzyła się sytuacja, która z całą pewnością przejdzie do historii miejscowego kryminalistyki jako przykład absurdalnych nieporozumień i niepotrzebnych dramatów. Dyżurny komendy otrzymał pilny sygnał od zaniepokojonego mężczyzny, który twierdził, że jego 16-letnia koleżanka została porwana i siłą przetrzymywana w jednym z hoteli. Jak się okazało, cała sprawa miała zgoła inne oblicze.
Pseudoporywanie i Narkotyki
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, znaleźli dwóch mężczyzn, 18-latka i 41-latka, którzy twierdzili, że to oni wezwali pomoc. W ich opowieści brakowało jednak logiki – zapewniali, że dziewczyna jest w hotelu, a gdy policjanci podjęli działania sprawdzające, okazało się, że nie ma po niej śladu. W międzyczasie jeden z panów postanowił uraczyć mundurowych „prezentem” w postaci torebki strunowej z białym proszkiem, co natychmiast wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Przeprowadzone badania wykazały, że jest to mefedron, substancja o działaniu odurzającym.
Niebezpieczna Historia
W toku śledztwa wyszło na jaw, że mężczyźni przyjechali do Łomży nie tylko z narkotykami. Policjanci znaleźli w ich pojeździe kastet, kij bejsbolowy, pałkę teleskopową oraz maczetę. Jak się okazało, cała historia o porwaniu była wymyśloną opowieścią, mającą na celu zemstę na byłej dziewczynie 18-latka. Można tylko zastanawiać się, co kierowało tymi mężczyznami i na jak wiele są w stanie się zdobyć, aby zrealizować swoje „ambicje”.
Przygoda w Areszcie
Mieszkańcy Ełku spędzili noc w policyjnym areszcie, a ich sprawą zajmie się teraz sąd. Warto zwrócić uwagę, że w czasie, gdy tkwili w tym absurdzie, prawdziwe ofiary przemocy wciąż czekają na pomoc i wsparcie. Kolejna lekcja dla tych, którzy myślą, że bezmyślne igranie z prawem przejdzie im bez konsekwencji. Cała sytuacja pokazuje, jak ważne jest podejście do tematu bezpieczeństwa i wsparcia w sytuacjach zagrożenia. Zamiast heroicznych czynów – groteska i działanie na szkodę niewinnych.
Źródło: Polska Policja