Facebook postanowił ograniczyć widoczność obrazków w linkach publikowanych przez polskie media. Od 19 września użytkownicy serwisu zobaczą jedynie tytuły i nagłówki, co z pewnością wpłynie na znaczące obniżenie zasięgów tych mediów. Decyzja ta zbiegła się w czasie z wprowadzeniem nowych przepisów prawa autorskiego, które ułatwiają wydawcom negocjacje z potężnymi platformami technologicznymi. Właściciel Facebooka, firma Meta, działa w obliczu unijnej dyrektywy, która weszła w życie niedawno.
Zmiany w Wyświetlaniu Linków
W piątek rano w centrum pomocy Facebooka opublikowano informacje dotyczące implementacji artykułu 15 dyrektywy (UE) 2019/790, dotyczącego praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. Meta uznaje ten artykuł za niezgodny z pierwotnymi zamysłami zmian i zdecydowała się na dostosowanie sposobu wyświetlania linków, co skutkuje ich mniejszą atrakcyjnością wizualną oraz obniżeniem szans na kliknięcie.
— Zgodnie z ogłoszeniem firmy, w związku z nowymi przepisami i przyznaniem wydawcom praw pokrewnych, zmieniają zasady publikacji, ograniczając się jedynie do nagłówków i linków, rezygnując z zamieszczania zdjęć oraz pełnych tekstów. Meta uważa, że polska implementacja dyrektywy jest niezgodna z jej założeniami, więc wprowadza własne zasady — wyjaśnił Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy, podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. mediów i polityki audiowizualnej.
Tymczasowe Rozwiązanie
Meta podkreśla, że wprowadzone zmiany mają charakter tymczasowy. „To podejście jest do czasu wydania wytycznych dotyczących artykułu 15 przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w odniesieniu do podobnych regulacji we Włoszech. Będziemy informować o aktualizacjach po otrzymaniu dalszych wyjaśnień z TSUE” — napisano w komunikacie.
Krytyka Ze Strony Mediów
Decyzja tak potężnego gracza w świecie technologii spotkała się z ostrą krytyką przedstawicieli mediów. „Facebook wypowiedział wojnę polskim mediom. Jesteśmy karani za zmiany w prawie autorskim, które nie przypadają do gustu wielkim korporacjom technologicznym. Od teraz linki do polskich mediów będą wyświetlane bez obrazków, co z pewnością wpłynie na ich atrakcyjność i widoczność dla użytkowników. Właściciele gigantów takich jak Google czy Twitter nie są mediami” — napisał na swoim profilu Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onetu.
W obliczu takiego traktowania polskich mediów, można tylko zadać pytanie: kto tu tak naprawdę decyduje o losach informacji w naszym kraju?