Nieoczekiwane incydenty w Strasburgu sprawiły, że podróż pracowników i europosłów z Parlamentu Europejskiego nagle przybrała niecodzienny obrót. W chwili, gdy usłyszano odgłos eksplozji, natychmiast przystąpiono do ewakuacji. Kolejarze wskazują na techniczne komplikacje jako przyczynę tego zamieszania. Część deputowanych, zniecierpliwionych brakiem alternatywnego transportu, postanowiła działać na własną rękę.
Awaria na trasie Bruksela-Strasburg
Parlament Europejski regularnie organizuje specjalne pociągi dla swoich członków, które kursują między Brukselą a Strasburgiem, gdzie odbywają się posiedzenia. Niestety, w czwartek jeden z takich składów, przemieszczający się z Francji do Belgii, napotkał nagłe zatrzymanie.
Około godziny 15:00 pasażerowie zostali ewakuowani do hali dworca w Strasburgu. Według relacji Emmanuela Foulona, belgijskiego polityka związanych z grupą Renew Europe, początkowo usłyszał on głośny wybuch. Duński urzędnik, Pelle Geertsen, dodał, że działania służb były zaskakująco chaotyczne.
Reakcja Parlamentu Europejskiego
Biuro prasowe Parlamentu Europejskiego potwierdziło doniesienia, wskazując na „awarię techniczną”. Rzecznicy zapewnili, że pozostają w kontakcie z lokalnymi władzami i „zrobią wszystko, co w ich mocy”, aby posadzać ewakuowanych pasażerów w alternatywny transport. Ostatecznie udostępniono dwa zastępcze pociągi, które wystartowały z opóźnieniem – jeden z nich miał trzy godziny, a drugi sześć godzin dodatkowego czekania na wyjazd.
Kto nie czekał, ten ma lepiej
Nie wszyscy pasażerowie mieli tyle cierpliwości. Niektórzy zdecydowali się zamówić transport indywidualny, co doprowadziło do dodatkowego chaosu. Zarządca regionalnej sieci kolejowej, Ter Grand Est, informował, że ruch pociągów do i ze Strasburga został zakłócony z powodu „dymu wydobywającego się” z jednego ze składów.
Bas Eickhout, współprzewodniczący frakcji Zielonych, zauważył, że zamieszanie na stacji stanowiło „doskonałą okazję, by spotkać się z innymi”, z którymi wcześniej nie miał szansy porozmawiać. Przewoźnik Eurostar zapewnił, że ekipa natychmiast podjęła działania.
„Nasze zespoły są w pełni mobilizowane i pracują nad tym, aby jak najszybciej i najbezpieczniej przetransportować wszystkich 740 pasażerów do Brukseli” – podkreśliła spółka kolejowa.
Źródło/foto: Polsat News