W środę rano, w szkole podstawowej w Miłkach, znajdującej się w powiecie giżyckim, miała miejsce niebezpieczna sytuacja, która zakończyła się ewakuacją blisko 50 uczniów i pracowników. Powodem było zapalenie się sadzy w kominie oraz w elewacji budynku, jak podaje warmińsko-mazurska straż pożarna. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Powód alarmu
Według informacji przekazanych przez strażaków, przyczyną całego zamieszania stało się zapalenie sadzy w kominie, do którego doprowadziła nieszczelność. W wyniku tego incydentu doszło też do zapalenia się elewacji szkoły, co dodatkowo zwiększyło zagrożenie.
Bezpieczna ewakuacja
Mł. bryg. Grzegorz Różański, rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiej straży pożarnej, potwierdził, że podczas tego zdarzenia nie było poszkodowanych. Ewakuowano 37 dzieci oraz 11 pracowników szkoły, którzy znaleźli schronienie w punkcie przedszkolnym, który mieści się w tym samym budynku, ale w strefie zapewniającej bezpieczeństwo.
Akcja strażaków
Dzięki szybkim działaniom strażaków, po wygaszeniu pieca sytuacja została opanowana. Zlokalizowano rozszczelnienie komina, a prace nad udrażnianiem przewodu kominowego trwają. Mimo całego zamieszania, wszyscy uczniowie i pracownicy mogą odetchnąć z ulgą – tym razem zakończyło się na strachu, lecz zawsze warto pamiętać o bezpieczeństwie w szkołach.
W takich momentach można tylko westchnąć z ulgą, a przy tym zadumać się nad systemami przeciwpożarowymi oraz procedurami bezpieczeństwa w szkołach. Niech ta sytuacja będzie przestrogą dla wszystkich placówek edukacyjnych. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo dzieci to priorytet!