Trzy osoby zostały hospitalizowane po incydencie związanym z rozszczelnieniem rury doprowadzającej wodę siarczkową do jednego z pensjonatów w Busku-Zdroju, w województwie świętokrzyskim. Cała sytuacja miała nie tylko poważne konsekwencje zdrowotne, ale również wymusiła ewakuację 36 osób z budynku, które znalazły się w niebezpieczeństwie.
EKSTREMALNA SYTUACJA W PENSJONACIE
Wyobraźmy sobie, że przyjeżdżasz na relaksujący weekend do pensjonatu, a miejsce to zamienia się w scenariusz rodem z thrilleru! Pracownicy obiektu zareagowali natychmiast, informując służby ratunkowe, które przybyły na miejsce zdarzenia. W wyniku interwencji medycznej, do szpitala trafiły osoby, które mogły ucierpieć na skutek kontaktu z wodą siarczkową.
CZY TO MOŻLIWE, ŻE NIKT NIE SPRAWDZIŁ INSTALACJI?
Takie incydenty stawiają pytania o bezpieczeństwo w obiektach turystycznych. Czy nie powinny być one pod stałą kontrolą, zwłaszcza w obliczu wzrastającej liczby turystów? Oby sytuacja ta nie powtórzyła się w przyszłości, bo kto chciałby ostatecznie wspominać wakacje jako pełne dramatycznych zwrotów akcji?