W zachodnich Stanach Zjednoczonych trwają dramatyczne walki z katastrofalnymi pożarami, które wyrządziły ogromne szkody w rejonie Los Angeles. Równocześnie na południowym wschodzie oraz w południowej części kraju zgrzytają zębami z powodu intensywnych śnieżyc, które wprowadziły chaos w życia mieszkańców. W wyniku tych zjawisk atmosferycznych doszło do przerw w dostawie prądu i wody pitnej, a także zamknięcia szkół oraz problemów w transporcie.
Rośnie liczba ofiar pożarów
Bilans tragicznych zdarzeń w Los Angeles wzrósł do 16 ofiar, co potwierdziły lokalne służby medyczne. Ciała 11 osób zostały znalezione w obszarze opanowanym przez pożar Eaton, podczas gdy kolejne pięć ofiar pochodzi z pożaru Palisades Fire w popularnej dzielnicy Pacific Palisades. Wcześniejsze informacje mówiły o 13 zgonach, a także 13 osobach zaginionych. Intensywne prace poszukiwawcze prowadzą zespoły ratunkowe, w tym psy wyszkolone do znajdowania ofiar.
Do tej pory ewakuowano około 153 tysięcy ludzi, a kolejne 166 tysięcy zostało ostrzeżonych przed możliwą ewakuacją. Policja zatrzymała 22 osoby podejrzewane o łamanie zakazu godziny policyjnej oraz próbę kradzieży. Zgodnie z wstępnymi ocenami straży pożarnej, zniszczonych zostało ponad 12 tysięcy budynków, a powierzchnia objęta pożarami wynosi obecnie około 145 km kwadratowych.
Pogarszające się warunki wschodniego wybrzeża
Podczas gdy zachód boryka się z pożarami, południowy wschód USA zmaga się z niekorzystnymi warunkami pogodowymi spowodowanymi śnieżycami. Intensywne opady doprowadziły do poważnych przerw w dostawie energii elektrycznej w Georgii oraz dwóch Karolinach, co dotknęło setki tysięcy osób. Mimo że firma Georgia Power przywróciła zasilanie ponad 230 tysięcy klientów, nadal ponad 60 tysięcy ludzi pozostaje bez prądu.
Warunki na drogach stały się niebezpieczne z powodu intensywnego oblodzenia, co doprowadziło do licznych wypadków, w tym karambolu z udziałem dziewięciu pojazdów w Karolinie Północnej. Pożary na zachodzie oraz śnieżyce na południowym wschodzie ukazują, jak nieprzewidywalna i groźna może być pogoda w Stanach Zjednoczonych.
Problemy komunikacyjne i straty w edukacji
Chaos panuje nie tylko na drogach, ale także w ruchu lotniczym. Wiele lotów zostało opóźnionych lub odwołanych, szczególnie na głównych lotniskach, takich jak Atlanta i Charlotte. Na lotnisku Hartsfield-Jackson w Atlancie zarejestrowano około 1000 odwołanych lotów, co zmusiło podróżnych do długiego oczekiwania na kontrolę bezpieczeństwa. Niestety, incydent podczas startu samolotu linii Delta Airlines zakończył się obrażeniami czterech osób.
W obliczu niewłaściwych warunków zimowych, szkoły w wielu stanach, od Teksasu po Georgię, zostały zamknięte. W Richmond w Wirginii śnieżyca spowodowała poważne problemy z lokalnym systemem wodnym, dotykając ponad 200 tysięcy ludzi. W Arkansas mieszkańcy byli zaskoczeni ogromnymi opadami śniegu, które w niektórych miejscach sięgały 31 centymetrów.
W najbliższych dniach przewiduje się dalsze spadki temperatur, co zwiększy ryzyko ponownego zamarzania topniejącego śniegu i może spowodować jeszcze bardziej zdradliwe warunki na drogach.
Źródło/foto: Polsat News