W internecie zagościł filmik dokumentujący ekstremalnie niebezpieczną zabawę, w której uczestniczy młody mężczyzna. Obrazek przedstawia go jeżdżącego na deskorolce po charakterystycznym dachu, tuż nad przejeżdżającymi elektrycznymi pociągami. Upadek na linie zasilające, które są pod napięciem, mógłby skończyć się tragicznie, a ryzykowny wyczyn staje się coraz bardziej kontrowersyjny.
Niebezpieczne miejsce?
Nie wiadomo, kiedy dokładnie nagrano ten film, gdyż do materiału nie dołączono żadnego opisu. Internauci spekulują jednak, że akcja rozgrywa się w Warszawie, a konkretnie na dachu dobrze znanego Dworca Ochota, znajdującego się w pobliżu torów kolejki WKD.
Niepewność i krytyka
Na nagraniu, które zostało zarejestrowane przez znajomych deskorolkarza, młodzieniec wielokrotnie zjeżdża w dół, a potem wraca na górę. Jego umiejętności budzą mieszane uczucia, gdyż niejednokrotnie trzyma równowagę z trudem, chwiejnie lądując po skoku.
Reakcje internautów są podzielone. Większość komentujących nie pozostawia na wyczynie kolejnego ekstremalnego śmiałka suchej nitki. „Szkoda, że nie zjechał z tego dachu. Dostałby po cielsku 3000 V, to zaraz by zobaczył własną głupotę” – pisze jeden z internautów. „Po prostu półmózg” – dodaje inny. Jednakże wśród komentarzy są także te, które wyrażają podziw dla chłopaka z Warszawy.
„Kozak” – skomentował jeden z nich, a inny dodał: „To pójdzie w świat”. Warto zastanowić się, czy takie obawiane wyczyny to w rzeczywistości sport, czy raczej przestroga dla innych, by nie stawiać życia na szali dla chwili ekscytacji.