Dwaj kierowcy zostali zatrzymani przez policję na krajowej siódemce w rejonie Olsztynka z powodu licznych wykroczeń drogowych. Mimo że obaj mieli już na swoim koncie utratę praw jazdy za niebezpieczną jazdę, znów zdecydowali się na łamanie przepisów. Teraz będą musieli stawić się przed sądem, a ich przyszłość może być pełna konsekwencji, w tym aresztu, ograniczenia wolności lub grzywien sięgających 5 tys. zł.
EKSPRESOWE NARUSZENIE PRZEPISÓW
W czwartek, 14 listopada, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie prowadzili kontrolę na krajowej siódemce. Ich uwagę zwrócił kierowca mercedesa, który wyprzedzał inne pojazdy, nie używając kierunkowskazów, a jego prędkość wynosiła 145 km/h, podczas gdy obowiązujące ograniczenie wynosiło 120 km/h. W trakcie sprawdzenia okazało się, że 31-latek stracił prawo jazdy dokładnie dwa lata temu.
CZARNY SCENARIUSZ DLA KIEROWCY BMW
Na tej samej trasie zatrzymano również 34-letniego kierowcę bmw, który jechał z prędkością 146 km/h. Jak się szybko okazało, również on nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu, gdyż stracił je po przekroczeniu 24 punktów karnych. Dodatkowo, jego samochód nie przeszedł wymaganych badań technicznych. Przykro patrzeć, jak niektórzy kierowcy łamią przepisy z taką nonszalancją.
Obaj mężczyźni staną teraz przed obliczem sprawiedliwości, a stawka jest wysoka – czekają ich kary, które mogą łączyć w sobie areszt, ograniczenie wolności lub grzywny w wysokości do 5 tys. zł. Policja nie umieszcza tej sprawy w kategorii „lekko myślni”, przypominając wszystkim o potrzebie respektowania zasad ruchu drogowego i bezpieczeństwa na drodze.
Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie mieści się przy ul. Partyzantów 6/8. W razie potrzeby można skontaktować się z nią pod numerem telefonu 47 731 39 00. Dołączamy mapę lokalizacji dla zainteresowanych.
Tekst powstał na podstawie komunikatu policji z dnia: 16.11.2024, Policja Warmińsko-Mazurska.
INNE WYDARZENIA NA DROGACH
Warto zwrócić uwagę na inne incydenty drogowe, które miały miejsce w ostatnich tygodniach. Odwiedzający lasy często gubią się podczas grzybobrania, a wiele z tych historii kończy się tragicznie. Również w innych rejonach Polski miały miejsce dramatyczne wypadki, np. sytuacje na drogach ekspresowych z udziałem ciężarówek, które poruszają się z niebezpieczną prędkością.
