Dzisiaj jest 1 grudnia 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

„Ekspertka: Trupy w szafie każdego z nas. Zaskakujące odkrycia w sprawie Karola Nawrockiego”

W polskiej polityce rzadko można spotkać kogoś bez „trupów w szafie”, ale w przypadku Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta, zjawisko to nabiera aż zdumiewających rozmiarów. Prof. Agnieszka Karasińska-Metryka z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego skrytykowała jego sztab, wskazując na ich brak przygotowania w obliczu kontrowersji, które nagle ujrzały światło dzienne. „Zdecydowanie zaskakuje, jak szybko te sprawy wychodzą na jaw” — zauważa ekspertka. Nawrocki, prezydent Instytutu Pamięci Narodowej, zyskał największą uwagę mediów w pierwszym tygodniu kampanii, zaraz po ogłoszeniu swojej kandydatury, podczas gdy nazwisko Szymona Hołowni pojawiało się na drugim planie. Szalas przyznaje, że obaj panowie są w dużej mierze omawiani w kontekście kontrowersji zamiast realnych programów wyborczych.

POTENCJAŁ CZY PROBLEM?

W momencie deklaracji swojego startu w wyścigu o najwyższy urząd w kraju, Nawrocki ruszył w trasę po Polsce, spotykając się z wyborcami. Prof. Karasińska-Metryka sądzi, że choć rozpoczęcie kampanii nie było łatwe, to jest to niewątpliwie czas na naukę. „Brakuje mu politycznego doświadczenia, co jest widoczne podczas jego publicznych wystąpień” — stwierdza. W ocenie ekspertki, to, co jest przedstawiane jako „świeżość”, może być postrzegane jako jego słabość. Nie umie on jeszcze odpowiednio reagować na pytania, w tym te niewygodne, które zadawane są przez dziennikarzy.

NIEZALEŻNY CZY ZALEŻNY?

Mimo że Nawrocki ma być kandydatem niezależnym, sam PiS właśnie na niego stawia, co może świadczyć o niepewnym poparciu wśród partyjnych struktur. W wielu miejscach jego wizyty ujawniały brak odpowiedniego zaplecza, co może sugerować, że nie zyskał on pełnego zaufania na zapleczu partii. Jak zauważa prof. Karasińska-Metryka, może to być symptom tego, że jego kandydatura nie była poprawnie przemyślana.

KONTROWERSJE I „TRUPY W SZAFIE”

Nie można także zignorować kontrowersji, które towarzyszą Nawrockiemu. Ostatnio pojawiły się informacje o jego zdjęciu sprzed lat, które sugerowało, że poseł wykonuje salut rzymski, co oczywiście wzbudza fale krytyki. Rzecznik IPN zapewniał, że to manipulacja, ale wątpliwości pozostają. Oprócz tego, Nawrocki musiał tłumaczyć znajomość z przestępcą, co doprowadziło do jego dalszej niekorzystnej ekspozycji w mediach. Jego wyjaśnienia, dotyczące spotkania ze znanym przestępcą, mającym przeszłość kryminalną, nie łagodzą sytuacji, a wręcz pogłębiają kontrowersje — „Jestem zszokowana, że PiS postawił na kandydata, który ma takie bagaże” — mówi Karasińska-Metryka.

PRZYSZŁOŚĆ W CIEŃ WIZJI

Analizując najnowsze wydarzenia, ekspertka podkreśla, że Nawrocki będzie musiał zmierzyć się ze stresem związanym z publicznymi wypowiedziami i dziennikarskimi pytaniami, które mogą wpłynąć na jego wizerunek. „To, co pójdzie w świat, pozostanie z nim na zawsze” — przewiduje prof. Karasińska-Metryka. Dla wielu wyborców, dla których wartości prawne i sprawiedliwość są istotne, wątpliwości dotyczące przeszłości Nawrockiego mogą stać się przeszkodą w zaufaniu jego osobie.

A jeśli chodzi o Szymona Hołownię, to i on może mieć powody do obaw. Jego wcześniejsze powiązania z kontrowersyjną uczelnią mogą przyciągnąć niepożądane światło, które z pewnością przeszkodzi w jego staraniach o elektorat.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie