Prezydent Andrzej Duda od ponad dwóch tygodni zmaga się z kontuzją prawej ręki, co spotkało się z dużym zainteresowaniem mediów oraz opinii publicznej. Jego niedawne wystąpienie w Sejmie, które miało miejsce z okazji rocznicy wyborów parlamentarnych, ponownie ujawniło tę przypadłość — polityk zaprezentował się w ortezie, choć w nieco zmienionej formie.
LECZENIE W DOBRYM KIERUNKU?
Dr Konrad Wasylewski, znany ortopeda, skomentował dla serwisu Plotek aktualny stan zdrowia prezydenta, zwracając uwagę na detale ortezy: „To ta sama orteza, którą nosił od samego początku, ale pozbawiona niebieskiego dodatkowego paska, który można zdjąć. To oznacza, że proces leczenia postępuje w pozytywnym kierunku.”
RYZYKO UNIERUCHOMIENIA
Pomimo optymistycznego podejścia do leczenia, ekspert przestrzegł przed zagrożeniem związanym z długotrwałym unieruchomieniem: „Rehabilitacja powinna rozpocząć się najpóźniej po dwóch tygodniach. Długotrwałe unieruchomienie palców może prowadzić do ich zesztywnienia, co w przyszłości utrudni lub wręcz uniemożliwi pełne odzyskanie sprawności.”
DROBNY WYPADEK CZY POWAŻNY PROBLEM?
Na marginesie sytuacji, według nieoficjalnych źródeł portalu Onet, uraz prezydenta wynikał z „drobnego, domowego wypadku”. Niestety, szczegóły tego zdarzenia wciąż pozostają tajemnicą, co rodzi wiele pytań i spekulacji.
Value dodaje, że mimo kontuzji Andrzej Duda nie zamierza rezygnować ze swoich obowiązków. W ostatnich dniach utrzymuje aktywność w sferze polityki, poruszając kluczowe kwestie związane z bezpieczeństwem narodowym oraz koniecznością zbrojenia Wojska Polskiego.