W mroźną noc z Dąbrówki nadciągnęły straszliwe wieści – na skutek pożaru mieszkaniec stracił dach nad głową. Kluczowym w tej dramatycznej sytuacji okazał się dzielnicowy, aspirant sztabowy Dariusz Sadziński, który zareagował niemal natychmiast po otrzymaniu alarmującej informacji.
FAŁSZYWA NOSTALGIA PRZY CIEPŁYCH KOMINKACH
Pożar, będący efektem nieszczelności przewodu kominowego, doszczętnie zniszczył dach domu, pozostawiając jego właściciela bez dachu nad głową. Kiedy aspirant Sadziński rozpoczął swoją poranną służbę, już wtedy natknął się na dramat zdruzgotanego mężczyzny. Nie czekał ani chwili, postanawiając działać w sposób, który mógł przynieść nadzieję w obliczu kryzysu.
SPRAWNE DZIAŁANIE LOKALNYCH AUTORYTETÓW
Policjant niezwłocznie skontaktował się z nieszczęśnikiem, powiadamiając jednocześnie sołtysa oraz pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Popowie. Nie zapomniał również o siostrze poszkodowanego, która mieszka poza granicami powiatu kłobuckiego. Takie zorganizowane działania sprawiły, że w przeciągu krótkiego czasu udało się zorganizować konkretną pomoc.
NOWE NADZIEJE W MROŹNĄ NOC
Dzięki szybkim reakcjom policjanta na zgliszcza spalonego domu nałożono plandekę, mającą na celu ochronić budynek przed dalszym zalaniem. Pokrzywdzony mężczyzna znalazł schronienie, a jego sytuacja znacznie poprawiła się dzięki współpracy miejscowych władz i policji. Pomoc społeczna w krytycznych momentach nie jest tylko formalnością – to prawdziwa ręka wyciągnięta w stronę potrzebujących.
POMOC W POTRZEBIE – NIEPOWTARZALNE MOMENTY W SŁUŻBIE
To nie pierwszy przypadek, kiedy aspirant sztabowy Sadziński wykazał się nienagannym podejściem do osób potrzebujących wsparcia. W listopadzie 2024 roku relacjonowaliśmy, jak uratował wyziębionego mężczyznę. Jego determinacja oraz zaangażowanie to żywy dowód, że policja nie tylko strzeże porządku, ale również odgrywa istotną rolę w lokalnej społeczności, będąc często pierwszą linią wsparcia w dramatycznych sytuacjach.
Źródło: Polska Policja