Dzisiaj jest 22 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Dzielnicowy w akcji: zatrzymanie narkotyków podczas interwencji w sprawie awantury domowej

W Krakowie, na Prądniku Czerwonym, dzielnicowi z Komisariatu Policji III zostali wezwani do niepokojącej sytuacji w jednym z mieszkań. Prawdopodobnie spokojna kłótnia przerodziła się w chwiejną awanturę, a 38-letni mężczyzna, którego agresywne zachowanie wzbudziło niepokój sąsiadów, stał się obiektem interwencji policji.

Awantura w Mieszkaniu

Na miejsce dotarli funkcjonariusze, którzy natychmiast zaczęli rozpytywać świadków zdarzenia. Z relacji osoby zgłaszającej wynikało, że w lokalu znajdował się nie tylko agresor, ale także kobieta i dwoje małych dzieci, które płakały w obliczu panującego chaosu. Po przybyciu mundurowych udało im się zidentyfikować mężczyznę, który wyjątkowo nerwowo opuszczał budynek.

Policyjna Interwencja

Po wykonaniu niezbędnych czynności, mężczyzna, którego zidentyfikowano jako sprawcę awantury, został poddany kontroli osobistej. Przerażona kobieta, która otworzyła mu drzwi, potwierdziła, że partner, wracając do domu, wtargnął w złość, używając przy tym wulgarnych inwektyw. Choć sytuacja była poważna, kobieta odmówiła złożenia oficjalnego zawiadomienia. Jak można wytłumaczyć taki krok w obliczu chaosu? Może nadzieja na lepsze jutro przekracza to, co wydarzyło się tej nocy?

Niepokojące Odkrycie

W związku z podejrzeniem przemocy domowej funkcjonariusze wdrożyli procedurę Niebieska Karta, aby zapewnić potrzebną pomoc ofiarom. W miarę jak interwencja postępowała, 38-latek stawał się coraz bardziej uciążliwy, co wzbudziło dodatkowe podejrzenia policjantów. W toku przeszukiwania jego odzieży natrafiono na reklamówkę z białym proszkiem i kryształkami. Jak się okazało, była to znaczna ilość mefedronu o wadze 173 gramów, co jest dość niecodziennym „prezentem” dla domowej awantury.

Konsekwencje Prawne

Narkotyki zostały zabezpieczone do dalszych badań, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po zebraniu dowodów, przedstawiono mu zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających. Za ten groźny czyn może mu grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Czy to koniec jego kariery jako domowego tyrana, czy może początek kolejnej odsłony tej niekończącej się tragedii? Czas pokaże, a życie mieszkańców Prądnika Czerwonego wróci, miejmy nadzieję, do normalności. Jednak dźwięki krzyków mogą jeszcze długo krążyć w ich pamięci.

Źródło: Polska Policja

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie