Nieodpowiedzialność za kierownicą zawsze budzi emocje, ale to, co wydarzyło się w Łaszczowie, przekracza wszelkie normy. Dzielnicowy z miejscowego posterunku, w czasie wolnym od służby, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zatrzymał pijanego kierowcę. Ten, jak się szybko okazało, miał nie tylko przeszłość, ale także liczne problemy z alkoholem.
KWESTIA ŻYCIA I ŚMIERCI
Do zdarzenia doszło wczoraj, tuż przed godziną 15.00. Dzielnicowy, posiadając niezłomną czujność, zauważył samochód marki Ballier Vario, który poruszał się całą szerokością jezdni. To, co dla wielu mogłoby być jedynie podejrzeniem, dla niego stało się sygnałem do działania. Zatrzymując auto, nie spodziewał się prawdziwego skandalu.
POWIETRZE ZAPACHU ALKOHOLU
Mieszkaniec Łaszczowa miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Na dodatek, jego nieodpowiedzialne zachowanie było potęgowane posiadanymi już trzema obowiązującymi zakazami prowadzenia pojazdów, w tym dożywotnim. Jak się okazuje, mężczyzna wracał z zakupów z kolejną butelką alkoholu oraz czteropakiem piwa. Ciekawe, co myślał, wsiadając do samochodu – a może nie myślał wcale?
JEDNAK OSTATECZNE SKUTKI
Za swoje czyny mężczyzna wkrótce stanie przed sądem, gdzie grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Uświadamiając sobie, jak takie zachowanie zagraża życiu innych, warto przypomnieć, że nietrzeźwi kierowcy to realne zagrożenie na drogach. Reagowanie na takie sytuacje może uratować czyjeś życie, a anonimowe zgłoszenie to często pierwszy krok do wyeliminowania zagrożenia.
Niezwykle ważne jest, byśmy jako społeczeństwo nie pozostawali obojętni na takie przypadki. Każde działanie w tej sprawie ma znaczenie. Tylko wspólnie możemy przekonywać, że odpowiedzialność na drodze to kwestia, która leży w rękach nas wszystkich.
Źródło: Polska Policja