Dzisiaj jest 20 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Dzielnicowi z Bydgoskiego Śródmieścia zlikwidowali nielegalny handel alkoholem i tytoniem

Ponad 200 butelek spirytusu oraz 39 kilogramów tytoniu bez polskich znaków akcyzy zostało zabezpieczonych przez dzielnicowych z bydgoskiego Śródmieścia. W tej sprawie policjanci zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który stanie przed napotkanym zarzutem z kodeksu karnego skarbowego, ponieważ jego działalność naraziła Skarb Państwa na straty przekraczające 63 tysiące złotych.

OSZUSTWO POD ZASŁONĄ KŁAMSTW

Cała sytuacja zaczęła się od spostrzeżeń sierżanta sztabowego Łukasza Szmajdy, który podejrzewał, że bydgoszczanin sprzedaje tytoń i alkohol bez wymaganych znaków akcyzy. Mężczyzna uczynił z tego swoje stałe źródło dochodu, co zaintrygowało policjanta na tyle, że postanowił przeprowadzić dochodzenie.

W miniony wtorek (20.08.2024) sierżant Szmajda, w towarzystwie dzielnicowych sierżanta sztabowego Kamila Kurdelskiego oraz sierżanta sztabowego Piotra Szczepanika, udał się pod wskazany adres w Bożenkowie, gdzie mogły znajdować się nielegalne towary. Na miejscu zastali mężczyznę oraz jego partnerkę przy zaparkowanym aucie. Policjanci po wyjaśnieniu celu wizyty wspólnie weszli na teren działki, mimo stanowczego zaprzeczenia 40-latka dotyczącego posiadania wszelkich nielegalnych produktów.

PODZIEMNY MAGAZYN NIELEGALNEGO TOWARU

W trakcie przeszukania altany, funkcjonariusze natrafili na trzy jutowe worki z 39 kilogramami krajanki tytoniowej oraz 11 kartonów spirytusu, które w sumie zawierały 205 butelek jednolitrowych. Wszystkie zabezpieczone wyroby były pozbawione polskich znaków akcyzy. Oprócz tego, policjanci skonfiskowali także 20 tysięcy złotych oraz telefon komórkowy.

40-letni właściciel nielegalnego towaru został zatrzymany i usłyszał zarzuty związane z posiadaniem wyrobów tytoniowych na szerszą skalę bez odpowiednich znaków akcyzowych. Łączne straty dla Skarbu Państwa oszacowano na ponad 63 tysiące złotych, co sugeruje, że mężczyzna miał do czynienia z poważnym procederem.

POWRÓT DO STARYCH GRZECHÓW

Okazało się, że to nie pierwszy raz, kiedy bydgoszczanin wchodzi w konflikt z prawem, bowiem ma już na swoim koncie wyrok za posiadanie nielegalnych wyrobów tytoniowych. Takie sytuacje rodzą pytania, dlaczego niektórzy ludzie ryzykują wolność dla szybkiego zysku, zapominając, że oszustwa prędzej czy później wychodzą na jaw.

Źródło: Polska Policja

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie