Dariusz Wieczorek ogłosił rezygnację z funkcji ministra nauki w rządzie Donalda Tuska. O nadchodzącej zmianie spekulowano od dłuższego czasu. Ostatnie tygodnie przyniosły wiele kontrowersji związanych z jego osobą, a sprawę tę skomentował na antenie programu Fakt LIVE Przemysław Czarnek z Prawa i Sprawiedliwości.
Kontrowersje wokół Wieczorka
— Liczne wpadki, niedociągnięcia, a także dramatyczne decyzje w zakresie nauki i szkolnictwa wyższego jednoznacznie wskazują, że dymisja jest konieczna — podkreślił Czarnek. Przypomniał również, że wcześniej PiS złożyło wniosek o wotum nieufności wobec ministra, który postanowił jednak zareagować wyprzedzająco, ogłaszając swoją rezygnację przed planowaną debatą.
Rozważania o koalicji
— Chyba chcą uniknąć kłopotów, ponieważ nasze argumenty są jasne i były również prezentowane w mediach, które nie są przychylne PiS. Sytuacja z Wieczorkiem oraz innymi członkami resortu nauki pokazuje, że w koalicji jest wiele niezadowolenia — stwierdził Czarnek, nawiązując do trudności, przed którymi stoi rząd.
Były minister edukacji zauważył, że Lewica mogła osiągnąć coś na dymisji Wieczorka, sugerując, że kwestia ta może być związana z wynegocjowanymi stanowiskami w spółkach skarbu państwa, co tylko potwierdza, że obozowi rządowemu brakuje stabilności.
Tarcia w koalicji
Zapytany o to, dlaczego ostatnio tak głośno jest o różnicach w rządzącej koalicji, Czarnek odpowiedział bez ogródek: — Koalicja pęka w naturalny sposób. Wiele posłów z Platformy Obywatelskiej, Lewicy, a nawet PSL-u przestaje chcieć odpowiadać za aktualny stan rzeczy. To staje się coraz bardziej oczywiste.
Rezygnacja Wieczorka stawia pytanie o to, kto przejmie jego obowiązki, a także jakie zmiany mogą jeszcze nastąpić w rządzie, który zdaje się być w kryzysie. W międzyczasie można się spodziewać dalszych gorących dyskusji o przyszłości koalicji i jej liderów.