Funkcjonariusz z wydziału kryminalnego łęczyckiej komendy pokazał, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo na drogach nie kończy się po godzinach służby. 7 września 2024 roku, około godziny 20:00, natknął się na osobowego opla, którego kierowca wykazywał niepokojące oznaki nietrzeźwości. Zatrzymał go, uniemożliwiając dalszą jazdę 53-letniemu mężczyźnie, w organizmie którego stwierdzono ponad dwa promile alkoholu.
WYGRAŁ KRYMINALNY Z DRASTYCZNYM PROBLEMEM
To, co zaczęło się jako zwykła przejażdżka po terenie gminy Góra Świętej Małgorzaty, przerodziło się w sytuację, która mogła zakończyć się tragicznie. Policjant, podróżując swoim prywatnym autem, zwrócił uwagę na osobówkę, której kierowca nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy. Z doświadczenia wiedział, że może mieć do czynienia z nietrzeźwym sprawcą. Po zatrzymaniu pojazdu i otwarciu drzwi wyraźnie poczuł zapach alkoholu. Nie czekając ani chwili, uniemożliwił mężczyźnie kontynuowanie jazdy.
NIEBEZPIECZEŃSTWO, KTÓRE MOŻNA ZAPOBIEC
Na miejscu zjawili się również inni policjanci, którzy szybko przebadali 53-latka alkomatem, ujawniając niebezpieczne 2,34 promila alkoholu w jego organizmie. Sankcje za kierowanie pojazdem w takim stanie są drakońskie – mężczyzna może liczyć się z karą do trzech lat pozbawienia wolności, zakazem prowadzenia jakichkolwiek pojazdów oraz wysokimi grzywnami. Dlatego, nigdy nie lekceważmy symptomów nietrzeźwości wśród kierowców. Każda informacja przekazana policji, nawet anonimowo, może uchronić życie nas i naszych bliskich.
Warto przypomnieć, że nietrzeźwi kierowcy stanowią ogromne zagrożenie na drogach. Nawet jedna decyzja o interwencji może uratować życie. Więc bądźmy czujni – nie pozwólmy, aby nasze drogi były przez nich narażone na niebezpieczeństwo!
Źródło: Polska Policja
