Wzmożona czujność oleskich policjantów przyniosła nieoczekiwane rezultaty, ukazując niebezpieczne oblicze lokalnych dróg. Podczas jednej z rutynowych kontroli drogowych, funkcjonariusze stali się świadkami lekkomyślności dwóch kierowców, którzy postanowili zignorować zasady bezpieczeństwa.
REKORDOWE PRĘDKOŚCI W SAMYM SERCU WSI
W pierwszym przypadku, 42-letni kierowca forda postanowił wykazać się umiejętnościami za kółkiem, osiągając prędkość 112 km/h na odcinku, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Mundurowi szybko zareagowali i zatrzymali mężczyznę, zabierając mu prawo jazdy. Jego przeszłość na drodze znała już podobne przewinienia, co sprawiło, że wpadł w sidła recydywy. Został ukarany niebagatelnym mandatem w wysokości 4000 zł oraz 14 punktami karnymi. Brawo, mistrzu kierownicy!
KOLEJNY FUTURYSTA ZA KÓŁKIEM
Niespełna trzydzieści minut później, na tym samym odcinku drogi, pojawił się kolejny wielbiciel szybkiej jazdy. Tym razem za kierownicą forda znalazła się 30-letnia kobieta, która również nie zważając na zasady, pędziła z prędkością 112 km/h. Policjanci wstrzymali ją do kontroli, a konsekwencje były równie dotkliwe – mandat w kwocie 2000 zł oraz 14 punktów karnych. Chyba w Borkach Małych trwa moda na przekraczanie dozwolonych prędkości! Może to nowy sposób na wyzwanie na lokalnym torze wyścigowym?
APEL DO KIEROWCÓW
Drodzy kierowcy! W obliczu tych wydarzeń apelujemy o rozwagę. Nadmierna prędkość staje się wciąż jedną z najczystszych przyczyn wypadków drogowych. Tego rodzaju brawura to nie tylko zagrożenie dla siebie, ale również dla innych użytkowników dróg. Pamiętajcie, droga to nie tor wyścigowy; życie i zdrowie są ważniejsze niż kilka zaoszczędzonych minut na trasie!
Źródło: Polska Policja