Potrzebny jest głos Polonii, jak podkreślił Andrzej Duda podczas spotkania w Pensylwanii. Prezydent apelował o udział w amerykańskich wyborach, wskazując na znaczenie sojuszu polsko-amerykańskiego oraz na rolę Waszyngtonu jako największego światowego mocarstwa. Duda zachęcał, aby wspólnota polska w Stanach Zjednoczonych była dostrzegalna i miała istotny wpływ na bieg spraw.
WIZYTA POLSKIEJ PARY PREZYDENCKIEJ
W niedzielę para prezydencka złożyła wizytę w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown. Uczestniczyli w mszy świętej oraz w ceremonii odsłonięcia pomnika dla upamiętnienia twórców „Solidarności”. Duda podkreślił, że silna Ameryka jest kluczowa dla Europy, a zwłaszcza dla Polski, jednocześnie zaznaczając, że silna Polska to taka, która wspiera amerykańskie siły zbrojne.
APEL O MOBILIZACJĘ
Prezydent wezwał Polaków w USA do aktywnego uczestnictwa w wyborach, zarówno prezydenckich, jak i lokalnych. Podkreślił, że obecność milionów rodaków na amerykańskich listach wyborczych nadaje ważność ich głosom. – Pragmatyzm polityczny jest prosty: jeżeli jesteście liczni, wasze sprawy się liczą. Jeśli nie, stajecie się pomijalni – mówił, zachęcając do dbania o znaczenie środowiska polskiego na amerykańskiej scenie politycznej.
Warto przypomnieć, że pierwotnie planowano obecność Donalda Trumpa, republikańskiego kandydata w wyborach prezydenckich, podczas niedzielnej uroczystości. Jednak w czwartek jego sztab ogłosił, że nie weźmie on udziału w wydarzeniu.
Aby być na bieżąco, warto śledzić nas na Facebooku i dołączyć do grona 200 tysięcy naszych obserwujących, polubiając Interia Wydarzenia!
PAP/INTERIA.PL
Źródło/foto: Interia