W sobotnie popołudnie, w miejscowości Nowe Kurowo, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego postanowili przyjrzeć się niebezpiecznej sytuacji na drodze. Zatrzymali do kontroli kierowcę osobowego volkswagena, który nie tylko zignorował ograniczenia prędkości, ale wręcz zafundował sobie emocjonującą przejażdżkę z prędkością niemal 90 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym. Tak, brawo dla niego.
Kto tak jeździ?
Podczas gdy mieszkańcy Nowego Kurowa z pewnością mieli dreszczyk emocji, 36-letni kierowca postanowił, że najlepiej sprawdzi się w roli swojego brata. Jak się okazało, to nie była jedyna jego przewina. Po sprawdzeniu dokumentów przez policjantów wyszło na jaw, że mężczyzna miał aktywne aż cztery zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Główne powody? Ucieczka przed policyjną kontrolą i jazda pod wpływem alkoholu – nic nowego w tej historii.
Prawo nie zna litości
Nie ma wątpliwości, że taki zestaw przewinień zasługuje na odpowiednią reakcję. Policjanci szybko zareagowali na sytuację. Wniosek o ukaranie trafił do sądu, a 36-latek będzie musiał stawić czoła konsekwencjom swojego zaskakującego „show”. Również za złamanie zakazów sądowych grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Nie jest to więc dobry czas na rozrywki, a raczej na przemyślenia i nauczkę.
W tej niecodziennej sytuacji pozostaje tylko powiedzieć: ładnie, ładnie, Panie Kierowco. Kolejny raz pokazano, że prawo nie zna litości, nawet dla najbardziej pomysłowych kierowców. Jak widać, niektórzy mogą myśleć, że są ponad prawem, ale policja zawsze ma oczy szeroko otwarte.
starszy aspirant Tomasz Bartos
Komenda Powiatowa Policji w Strzelcach Krajeńskich
Źródło: Polska Policja