Sprawa trafiła do prokuratury.
Sytuację dotyczącą sprzedaży żywych karpi w punkcie znajdującym się w wielkopolskim Antoninie nagłośniła Fundacja Viva! Działacze obserwowali wspomniane stoisko i zarejestrowali, to co działo się w namiocie. „Z
abijanie bez ogłuszania, patroszenie żywych ryb, urywanie głów, używanie nieodpowiednich narzędzi (nóż do chleba z piłką), to wielokrotnie zarejestrowane na nagraniu sytuacje. Fundacja powiadomiła Powiatowego Lekarza Weterynarii oraz złożyła zawiadomienie do prokuratury zawierające trzy i pół godziny nagrań
” – czytamy w komentarzu na portalu społecznościowym. ”
Warto zauważyć, że koszmar ryb nie jest tylko przedświątecznym problemem. Na przedmiotowym stoisku odbywała się regularna sprzedaż ryb takich jak jesiotry, sumy, amury oraz karpie
” – dodali. ”
Gdyby takie traktowanie dotyczyło psa czy kota, opinia publiczna byłaby poruszona. A kiedy dotyczy ryb? Zobaczcie co potrafi człowiek
” – komentują aktywiści, pokazując nagranie.
Jak informuje PAP, Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Ostrowie Wielkopolskim, o „znęcaniu się nad karpiami ze szczególnym okrucieństwem” – powiadomił już prokuraturę. ”
Dla mnie te filmy są szokujące
” – powiedział dziennikarzom Dariusz Hyhs. Dodał, że według ustaleń inspektorów sprzedaż w tym miejscu odbywała się nielegalnie – bez zgłoszenia działalności do inspekcji.