Powodem może być… przedświąteczna gorączka zakupów.
– Dramatyczny korek przy dojeździe do Ronda Rataje od Trasy Katowickiej. Wielkie trudności już nawet na prawoskręcie z trasy do Posnanii. Przy zielonym świetle na rondzie przejedzie tylko kilka aut. Zróbcie coś z tym rondem. Nie sposób przejechać. Stoję już pół godziny –
napisał do nas Czytelnik.
Problem pojawia się szczególnie w okresie przedświątecznym, gdy kierowcy ruszają na zakupy do pobliskiego centrum handlowego Posnania, o czym wielokrotnie pisaliśmy na naszym portalu. Ale i w okresie pozaświątecznym na rondo skarżą się jego użytkownicy.
6 grudnia opisywaliśmy artykuł, jaki ukazał się na łamach portalu motoryzacyjnego AUTOBLOG na spidersweb.pl. Autor tekstu napisał, że organizacja ruchu na rondzie jest skandaliczna, a zamieszanie wprowadza tu namalowanie sugerowanych pasów zjazdowych i wjazdowych.
– Ten kto to zrobił i zatwierdził, powinien osobiście je zdrapywać żyletką z asfaltu –
napisał.
Radio Poznań poprosiło o komentarz Miejskiego Inżyniera Ruchu, Łukasza Dondajewskiego. Jego zdaniem, rondo jest oznakowane właściwie i zmiany nie są w tym zakresie planowane.
– Zdajemy sobie sprawę, że przy tak dużym rondzie, przy tak dużym potoku, przecież tam w ciągu doby przejeżdża kilkadziesiąt tysięcy pojazdów, to sytuacje konfliktowe albo osoby, które mają ograniczoną percepcję – dla nich właśnie staraliśmy się wprowadzić dodatkowe oznakowanie –
powiedział w rozmowie z rozgłośnią.
W najbliższym czasie kierowcy nie mogą więc liczyć na zmiany w rejonie ronda.