W miniony weekend, podczas dożynek w Połęcku, doszło do niebezpiecznego incydentu, który mógł zakończyć się tragicznie. Lokalne władze i mieszkańcy mogli poczuć się nieco zaniepokojeni po tym, jak motocyklista stracił kontrolę nad swoim pojazdem, wjeżdżając w tłum uczestników imprezy. Na szczęście, mimo dramatyzmu sytuacji, nikt nie został ranny. Niestety, to nie koniec kłopotów dla tego 50-latka.
KIEROWCA BEZ UPRAWNIEŃ I KASKU!
Policjanci z krośnieńskiej komendy szybko podjęli działania mające na celu ustalenie personaliów motocyklisty. Okazało się, że mężczyzna nie tylko spowodował zagrożenie w ruchu drogowym, ale również nie posiadał wymaganych uprawnień do prowadzenia motocykla. Dodatkowo, jego maszyna była niedopuszczona do ruchu, a on sam jeździł bez kasku. Takie lekceważenie zasad bezpieczeństwa budzi niemałe oburzenie i rodzi pytania o zdrowy rozsądek kierowcy.
SPRAWA TRAFI DO SĄDU
Ostatecznie, sprawa motocyklisty zakończy się w sądzie, gdzie odpowie on za swoje wykroczenia. Można się jedynie zastanawiać, co skłoniło go do tak ryzykownego zachowania. Czy chęć zaimponowania innym, a może zwykła bezmyślność? Na pewno nie pomoże mu to w obronie przed wymiarem sprawiedliwości.
W trudnym dla instytucji ZUMM momencie, miło jest zobaczyć, że policja działa skutecznie. Może ta sytuacja posłuży jako przestroga dla innych, aby na przyszłość z większą uwagą podchodzili do zasad ruchu drogowego oraz do własnego bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że na drodze nie jesteśmy sami!
komisarz Justyna Kulka
Komenda Powiatowa Policji w Krośnie Odrzańskim
Źródło: Polska Policja