Premier Donald Tusk w sobotę rano zainaugurował swoją wizytę w Kijowie, towarzysząc liderom Francji, Niemiec oraz Wielkiej Brytanii. Udział w spotkaniu zainicjowanym przez tzw. koalicję chętnych zapowiedział również prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.
Wiadomość o planowanym spotkaniu przywódców „koalicji chętnych” w stolicy Ukrainy została ogłoszona dzień wcześniej przez Zełenskiego. W swoim wpisie premier Tusk dodał krótki filmik dokumentujący jego przybycie na kijowski dworzec, podkreślając wagę tego dnia.
Koalicja dla bezpieczeństwa Europy
Zełenski wskazał na korzyści dla Europy płynące z działań koalicji, zaznaczając, że dzięki współpracy możliwe będzie wzmocnienie istniejącej architektury bezpieczeństwa. Wyraził także nadzieję na osiągnięcie stabilnego i trwałego zawieszenia broni, które miałoby obowiązywać co najmniej 30 dni. Ukraina jest gotowa na takie porozumienie.
Spotkanie w Rzeszowie i dalsze plany
W piątek wieczorem Tusk opublikował zdjęcie z narady, która miała miejsce w Rzeszowie, gdzie spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem oraz premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem. W sobotę liderzy wyruszyli wspólnie pociągiem do Kijowa, kontynuując budowanie współpracy w ramach koalicji.
Geneza „koalicji chętnych”
„Koalicja chętnych” powstała 2 marca br. z inicjatywy Keira Starmera, a jej celem jest stworzenie kompleksowego planu wsparcia dla Ukrainy, zapewnienie dostępu do broni oraz dążenie do zakończenia konfliktu. W skład koalicji wchodzi 33 państwa, w tym głównie europejskie, a także Australia, Nowa Zelandia, Japonia oraz Turcja. Warto zauważyć, że niektóre kraje, takie jak USA, Węgry czy Słowacja, nie są jej członkami.
Koalicja umożliwia państwom NATO wspólne działania poza formalną strukturą Sojuszu, co eliminuje konieczność zgłaszania sprzeciwu ze strony tych, którzy nie chcą angażować się w militarną pomoc dla Ukrainy. Ta elastyczność może okazać się kluczowa w obliczu trwającego konfliktu i międzynarodowych wyzwań.
Źródło/foto: Polsat News