Premier Donald Tusk przekazał Polakom życzenia z okazji nadchodzącego nowego roku, korzystając z platformy X, gdzie zaznaczył, że „to będzie polski rok”. Jednocześnie obiecał, że nadal będzie podejmował działania, które są w jego kompetencjach.
OPTYMIZM CZY ILUZJA?
„To będzie polski rok! Życzę Wam wiary w siebie, nadziei mocniejszej od zwątpienia oraz miłości silniejszej od zła. I obiecuję dalej robić, co do mnie należy. Cała Polska naprzód!” – te pełne entuzjazmu słowa skierował premier Tusk do obywateli na platformie X.
SPADAJĄCE POPARCIE
Niestety, optymizm premiera może zostać wystawiony na próbę. Grudzień przyniósł niepokojące wieści dla Donalda Tuska i jego rządu. Według najnowszego sondażu CBOS, grono zwolenników jego gabinetu zmalało do zaledwie 32 proc., podczas gdy 40 proc. badanych deklaruje się jako przeciwnicy obecnej władzy. Co gorsza, oceny dotyczące działalności rządu oraz osobistej popularności premiera również uległy pogorszeniu.
W obliczu takich wyników, pytanie brzmi: Czy zapowiedzi premiera wystarczą, aby zatrzymać spadek poparcia? Czas pokaże, czy „polski rok” to faktyczna obietnica, czy tylko slogan, który zderzy się z brutalną rzeczywistością.
