Przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi Koalicja Obywatelska przedstawiła ambitny plan. Zobowiązała się do wprowadzenia setek zmian w różnych dziedzinach, które miały być zakończone w ciągu pierwszych trzech miesięcy sprawowania władzy. Tak narodziło się hasło „100 konkretów na 100 dni”. Z czasem okazało się, że nowy rząd, pod przewodnictwem Donalda Tuska, nieco przecenił swoje możliwości. Mimo upływu terminu, politycy nie zamierzali rezygnować i zapewniali, że spełnienie obietnic wymaga więcej czasu oraz sprzyjających okoliczności ze strony prezydenta. Po roku rządów Koalicji Obywatelskiej sprawdzamy, w jakim stopniu udało się zrealizować zapowiedzi. Oto nasza analiza.
AMBITNE ZAŁOŻENIA I PIERWSZE KROKI
Program wyborczy „100 konkretów na 100 dni” został ogłoszony we wrześniu ubiegłego roku. Obietnice miały zostać wprowadzone w życie w okresie nieco ponad trzech miesięcy od przejęcia władzy. Pierwsze rozliczenia nie były optymistyczne — zaledwie kilka zapowiedzi udało się zrealizować w terminie, a przy kilkunastu można było przyznać „pół plusa”. Kolejne sprawdzenie nastąpiło w rocznicę październikowych wyborów. Mija już rok od powołania rządu Donalda Tuska. Jak wygląda realizacja obietnic jego partii?
Już w pierwszych 50 dniach po objęciu władzy wprowadzono kilka konkretnych rozwiązań. Powstał nowy Rzecznik Praw Dziecka, rozpoczęto projekt podwyższenia renty socjalnej oraz przywrócono finansowanie Telefonu Zaufania. Kolejnymi działaniami były polityka antyprzemocowa, pozyskanie unijnych funduszy oraz utworzenie Ministerstwa Przemysłu na Śląsku.
REALIZACJA OBIETNIC PRZED 100 DNIAMI
Przed upływem 100 dni zatwierdzono również ustawę przywracającą rządowe finansowanie in vitro dla par z problemami z płodnością, przeznaczając na ten cel 500 mln zł w przyszłym budżecie. Wprowadzono również obniżkę VAT dla sektora „beauty” oraz zajęto się podwyżkami dla nauczycieli, choć w przypadku tej ostatniej częściowo spełniono obietnicę, ponieważ mało zrobiono w zakresie ograniczenia biurokracji oraz przywrócenia prestiżu zawodu.
Obietnica dotycząca uczestnictwa Polski w Prokuraturze Europejskiej została potwierdzona, jednak funkcje ministra sprawiedliwości oraz prokuratora generalnego pozostały połączone. W tej samej sytuacji znajdują się zapowiedzi dotyczące rozliczenia polityków PiS oraz kierownictwa policji. Akty oskarżenia wobec funkcjonariuszy MSZ w sprawie afery wizowej wciąż nie zostały przedstawione, chociaż śledztwo trwa.
POSTĘPY W KOLEJNYCH MIESIĄCACH
W kolejnych miesiącach realizowano inne obietnice. Dzięki podpisowi prezydenta wprowadzony zostanie kasowy PIT, natomiast weto prezydenckie uniemożliwiło dostęp do antykoncepcji awaryjnej bez recepty. Rząd zniósł ograniczenie wiekowe dotyczące darmowych badań prenatalnych, a także wprowadził tzw. babciowe, czyli 1500 zł miesięcznie na opiekę nad dzieckiem. Spełniono również obietnicę o wyłączeniu szczególnie cennych przyrodniczo terenów leśnych z wycinki oraz zatrzymaniu niekontrolowanego wywozu nieprzetworzonego drewna z Polski.
PODSUMOWANIE ROKU RZĄDÓW
Co udało się zrealizować w ciągu minionych 365 dni? Wykreślono ocenę z religii ze świadectw szkolnych, zlikwidowano obowiązkowe prace domowe w podstawówkach i zmieniono podstawę programową. Wprowadzono „urlop dla przedsiębiorców”, co pozwoliło na zawieszenie płatności ubezpieczeń społecznych na jeden miesiąc, a także zamrożono ceny gazu, lecz tylko do połowy roku.
W sumie, w pierwszym roku rządów spełniono od kilkunastu do dwudziestu kilku obietnic, a blisko trzydzieści doczekało się częściowej realizacji. Politycy KO przewidywali, że wszystkie konkretne zapowiedzi będą wprowadzone w czasie krótszym niż jedna trzecia roku. Jak tę sytuację komentują sami zainteresowani?
Rafał Trzaskowski zauważył, że może błędem było twierdzenie, iż wszystko uda się zrealizować w ciągu 100 dni, przyznając, że ich optymizm był zbyt duży, mimo że rząd wciąż zamierza dotrzymać swoich obietnic.
CO ZOSTAŁO DO ZREALIZOWANIA?
Wciąż nie obniżono podatków ani nie podniesiono kwoty wolnej od podatku. Nie zalegalizowano aborcji w pierwszym trymestrze ani nie poprawiono dostępu do geriatrów, opieki długoterminowej, czy nie wprowadzono bonu na stomatologię. Wciąż aktualny pozostaje także zakaz handlu w niedziele, a Fundusz Kościelny nie został zlikwidowany. Blisko połowa obietnic pozostaje nierozwiązana lub znajduje się w wczesnej fazie realizacji.
Donald Tusk w marcu wspominał, że „100 konkretów, 100 dni” wydaje się sporym wyzwaniem, przyznając jednocześnie, że liczba zrealizowanych działań, choć nieco mniejsza od oczekiwanej, jest znaczna. Warto więc zastanowić się, czy wróci do dyskusji na ten temat, biorąc pod uwagę rosnące napięcia polityczne.
