Premier Donald Tusk odniósł się do kontrowersji związanej z apartamentami Muzeum II Wojny Światowej, z których miał korzystać Karol Nawrocki, prezes IPN. W swoim wpisie na platformie X stwierdził: „Kiedy budowaliśmy Muzeum II Wojny Światowej, zakładaliśmy, że będzie to istotna instytucja publiczna. PiS wraz z Nawrockim uznali, że to ich osobisty dom”.
Kwestia apartamentów w muzeum
Sprawa nabrała rozgłosu po tym, jak media podały, że Nawrocki, będąc dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej, przez ponad pół roku nieodpłatnie korzystał z apartamentu Deluxe w hotelu znajdującym się w muzealnym kompleksie. Rzeczniczka muzeum, Aleksandra Trawińska, w rozmowie z Interią potwierdziła, że Nawrocki nie płacił za pobyt, a przyczyny rezerwacji nie zostały odnotowane w dokumentacji. Dodatkowo, zauważono, że szef IPN mieszka zaledwie pięć kilometrów od muzeum.
Na oświadczenie premiera szybko zareagował Nawrocki, który uderzył w tony obrony: „Kiedy trudności towarzyszyły budowie MIIWŚ, zapomnieliście o apartamencie dla Pawła Machcewicza, poprzedniego dyrektora muzeum. Płaciliście za jego mieszkanie na Długim Targu, zanim zbudowano dla niego mieszkanie w muzeum” – podkreślił, dodając, że rządzący nie pamiętają o „ojcu Kolbe i Rodzinie Ulmów na wystawie tego samego muzeum”.
Reakcje i kontrowersje
Nawrocki nazwał kłamliwym sposób, w jaki rządzący przedstawiają sytuację, wskazując na rozwój muzeum i działania, które podjęto w celu przywrócenia dla Polski Westerplatte. „Po 80 latach pochowaliśmy Bohaterów” – dodał, podsumowując swoje zarzuty słowami: „Przegracie najbliższe wybory, Panie Premierze”.
W czwartek zespół parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej pod przewodnictwem Romana Giertycha złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z rzekomym niekorzystnym rozporządzeniem mieniem. Nawrocki w wywiadzie dla „Interii” zapewniał, że korzystał czasem z pokoju, ale zdecydowanie nie przez 200 dni. „Najdłużej spędziłem tam 10 dni w trakcie kwarantanny” – zapewniał, podkreślając, że nie było żadnej stałej rezerwacji.
Odpowiedź Muzeum II Wojny Światowej
Muzeum II Wojny Światowej stanowczo zaprzecza twierdzeniom Nawrockiego, stwierdzając, że apartamenty nie były przeznaczone dla poprzednich dyrektorów muzeum. „Ani prof. Paweł Machcewicz, ani jego zastępcy nie spędzili w tych pomieszczeniach nawet doby” – czytamy w oświadczeniu placówki. Muzeum zaznacza również, że wynajem apartamentów był planowany już na etapie projektowania budynku.
Dodatkowo, w oświadczeniu podkreślono, że obiekty nie były zamknięte przez cały okres pandemii, co potwierdzają dane dotyczące rezerwacji, które wykazały, że Nawrocki zarezerwował apartament Deluxe przez 200 dni, mimo że w czasie pandemicznych ograniczeń hotele były całkowicie zamknięte przez 36 dni.
Cała sytuacja podkreśla jak złożone są relacje między instytucjami publicznymi, a zapytania o etykę działania ich liderów nie milkną. Pozostaje pytanie, jakie jeszcze niejasności ujrzą światło dzienne w tej sprawie.
Źródło/foto: Polsat News