W związku z nadchodzącym 33. finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Telewizja Republika zainicjowała kontrowersyjną kampanię pod hasłem „Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę”. Premier Donald Tusk skomentował tę akcję w mediach społecznościowych, podkreślając, że „Wielka Orkiestra zbiera fundusze dla dzieci chorych na raka, podczas gdy oni zbierają dla mediów, które szerzą nienawiść”.
Kampania Nieznana w Polskim Krajobrazie Medialnym
Telewizja Republika, odnosząc się do swojej akcji, zaznaczyła, że „jeszcze nigdy nie widziano takiego przedsięwzięcia”. Wspierająca stację społeczność, a także Kluby Gazety Polskiej, przyłączyły się do internetowych działań promujących tę inicjatywę. W ramach kampanii, stacja zachęca swoich sympatyków do wzięcia w niej udziału.
Ostrego Słowa Premier
Reakcja premiera Donalda Tuska była natychmiastowa i krytyczna. Zwracając uwagę na niestosowność działań Telewizji Republika, stwierdził, że „to już u nich tradycja”. Tusk wyraził obawy, że kampania ta może odciągać uwagę od realnych potrzeb dzieci chorych na raka, które korzystają z pomocy WOŚP.
Wsparcie dla Chorych Dzieci
33. finał WOŚP odbędzie się 26 stycznia 2025 roku. Z zebranych środków zostaną sfinansowane działania na rzecz onkologii i hematologii dziecięcej, z uwzględnieniem osiemnastu oddziałów pediatrycznych oraz licznych hospicjów i ośrodków specjalistycznych. Jerzy Owsiak zaznacza, że pomoc obejmie także pięć ośrodków neurochirurgii onkologicznej, sześć ośrodków chirurgii onkologicznej oraz cztery zakłady patomorfologii. To wszystko ma na celu realną pomoc dzieciom, które walczą z niezwykle trudnymi chorobami.
W obliczu tych wydarzeń warto zastanowić się, jakie są intencje organizatorów i jakie wartości stoją za pomyłkiem w społecznej debacie. Ciężko było nie zauważyć ironii w kontekście, w jakim Telewizja Republika postanowiła wypromować swoje działania, jednocześnie odciągając uwagę od największej akcji charytatywnej w Polsce.
Wszystko to sprawia, że 33. finał WOŚP będzie z pewnością obserwowany z jeszcze większym zainteresowaniem niż dotychczas, zarówno przez sympatyków orkiestry, jak i krytyków.
Źródło/foto: Onet.pl
Marcin Obara / PAP