W piątek Sejm zadecydował o wprowadzeniu istotnych zmian w ustawie regulującej prawo do azylu w Polsce. Premier Donald Tusk skomentował tę nowelizację, podkreślając, że ma ona na celu odzyskanie kontroli nad granicą kraju. „Demokracja nie powinna być bezradna wobec presji migracyjnej” – brzmiała jego ocena w serwisie X.
NOWE ZASADY PRZYJMUJĄCE WNIOSKI O AZYL
Ustawa, która przeszła przez Sejm jednogłośnie, zyskała poparcie 386 posłów, podczas gdy 38 wyraziło sprzeciw. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Oprócz możliwości czasowego ograniczenia przyjmowania wniosków o ochronę międzynarodową, nowe przepisy przewidują, że ograniczenie to może obowiązywać maksymalnie przez 60 dni, z możliwością przedłużenia po zatwierdzeniu przez Sejm.
KONTROLA GRANIC W OBLICZU CHAOSU
Tusk dodał, że przyjęcie ustawy to krok w stronę usprawnienia działań po latach rządów, które jego zdaniem były nacechowane chaosem i korupcją. „Zaledwie po kilku krokach od wprowadzenia zmian rząd będzie mógł przystąpić do wydania stosownych rozporządzeń” – zaznaczył premier.
Pozostaje teraz pytanie, jak nowa regulacja wpłynie na migrantów oraz jakie skutki przyniesie w praktyce. Presja migracyjna nie ustaje, dlatego rząd staje przed trudnym zadaniem efektywnego zarządzania tym zjawiskiem w świetle wprowadzanych ograniczeń. Następnie ustawa trafi do Senatu, co może przynieść dalsze kontrowersje.
W związku z powyższym wszyscy obserwatorzy z niecierpliwością czekają na rozwój sytuacji oraz decyzje podejmowane przez kolejne instytucje. Czas pokaże, czy te zmiany rzeczywiście przyniosą oczekiwane efekty w dążeniu do kontroli granic.
Źródło/foto: Onet.pl
Piotr Nowak / PAP.