Donald Trump od lat budzi ogromne kontrowersje, zarówno z powodu swoich decyzji politycznych, jak i sposobu życia oraz nawyków żywieniowych. Jego nietypowy sposób jedzenia pizzy od lat jest przedmiotem licznych komentarzy w Stanach Zjednoczonych. Osobliwe podejście do tego popularnego dania, które w dużej mierze opiera się na fast foodach, fascynuje wielu – Trump bowiem zdejmuje składniki, a ciasto zostawia nietknięte. Można zastanawiać się, czy to rzeczywiście najrozsądniejsza metoda na delektowanie się tym kalorycznym przysmakiem.
Fast Foody i Dziwne Przyzwyczajenia
Zamiłowanie Trumpa do niezdrowego jedzenia, w tym fast foodów i niskiej jakości steków, nie zdziwiło ani zwolenników, ani krytyków, gdy ogłoszono otwarcie pizzerii w jego wieżowcu (Trump Tower). Restauracja, nazwanej Trump Pizza, serwuje pizzę pieczoną w piecu opalanym drewnem. W momencie ogłoszenia tej wieści, amerykańskie media przypomniały o dziwnym nawyku obecnego prezydenta.
Ciekawe Podejście do Pizzy
Już w 2015 roku Trump przyznał, że nie spożywa pizzy jak większość ludzi. W wypowiedzi dla *Us Weekly* stwierdził: „Zeskrobuję dodatki, nigdy nie jem ciasta”. Jego technika polega na wykorzystaniu noża i widelca do usunięcia wierzchniej części pizzy, podczas gdy spód pozostaje nietknięty. Powód tej strategii? Pragnienie utrzymania niskiej wagi. W jednym z filmów na YouTube dodał: „Nie jem ciasta, aby trzymać wagę na jak najniższym poziomie”.
Kaloryczny Problem
Choć decyzja Trumpa może wydawać się sensowna, specjaliści podkreślają, że kaloryczne ciasto to tylko jedna strona medalu w kontekście spożywania pizzy. Kluczowe są również składniki na wierzchu – ser, mięso i sosy, które mogą być równie bogate w kalorie i tłuszcze nasycone jak ciasto.
W celu zobrazowania tej sytuacji, dziennikarze z „Health Digest” przeanalizowali popularną w USA pizzę Little Caesar’s Three Meat No Crust Pizza. Jeden kawałek tej pizzy, przeznaczonej dla osób, które unikają ciasta, zawiera aż 204 kalorie, 16 g tłuszczu (w tym 7 g tłuszczów nasyconych) oraz 1500 mg sodu – co stanowi niemal połowę zalecanej dziennej dawki tego pierwiastka. Dla porównania, przeciętny kawałek pizzy z serem o niskiej zawartości węglowodanów ma 278 kalorii, 561 mg sodu oraz 21 g tłuszczu, z czego 8 g to tłuszcze nasycone.
Zrównoważony Wybór
Jak zatem widać, nawet pizza bez ciasta może być źródłem dużej ilości tłuszczy nasyconych, sodu i kalorii. Nadmiar tych składników w diecie jest związany z poważnymi problemami zdrowotnymi, takimi jak otyłość, choroby serca czy problemy z cholesterolem. Jednak nie oznacza to, że pizzę należy całkowicie eliminować z jadłospisu – kluczem jest umiar oraz odpowiedni dobór składników.
Jeśli chcemy cieszyć się pizzą bez wyrzutów sumienia, warto wybierać zdrowsze opcje lub przygotować ją samodzielnie. Szczególnie ta druga możliwość daje nam pełną kontrolę nad tym, co znajduje się na naszym talerzu. Oto kilka wskazówek, jak zrobić (lub kupić) zdrowszą pizzę:
Umiejętność w Dozorowaniu Porcji
Bez względu na to, czy wybieramy pizzę z ciastem, czy bez, kluczowa jest ilość spożywanych porcji. Eksperci radzą, aby ograniczyć się do jednego lub dwóch kawałków i unikać codziennych wizyt w pizzeriach. Zachowanie równowagi w diecie pomoże zachować zdrowie i formę, a pizza, spożywana w rozsądnych ilościach, nadal może być smacznym elementem naszego menu.