Aktywiści z Danii naśmiewają się z żądań Donalda Trumpa dotyczących Grenlandii, odpowiadając nietypową inicjatywą zakupu Kalifornii od Stanów Zjednoczonych. Organizatorzy twierdzą, że prezydent mógłby rozważyć taką transakcję za odpowiednią cenę, co komentują w sposób ironiczny.
Niezwykłe propozycje aktywistów
Na koniec grudnia ubiegłego roku, tuż przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa na prezydenta, ogłosił on, że pragnie sformalizować przejęcie Grenlandii, terytorium autonomicznego, które należy do Danii. Wyraził przekonanie, że kontrola nad tym obszarem jest kluczowa dla bezpieczeństwa narodowego USA. Od tej pory trwa intensywna debata na temat tego tematu, z klarownym stanowiskiem Grenlandii, która podkreśla, że nie jest na sprzedaż.
Kampania „Denmarkification”
W odpowiedzi na te wydarzenia, duńscy aktywiści uruchomili kampanię pod nazwą „Denmarkification”. Ich celem jest zebranie biliona dolarów na symboliczne 'nabycie’ Kalifornii. Na stronie internetowej inicjatywy możemy przeczytać: „Czy kiedykolwiek marzyłeś, by Dania miała więcej słońca i palm? Teraz mamy szansę, by to zrealizować. Kupmy Kalifornię!”
Argumenty na rzecz Kalifornii
Aktywiści przedstawiają wiele powodów, dla których pragną 'zakupu’ Kalifornii, wskazując na korzystniejszy klimat, rozkwit technologiczny oraz atrakcje takie jak Disneyland, który zmieniliby na „Hans Christian Andersenland”, co nawiązuje do znanego z baśni pisarza z Danii.
„Bądźmy realistami – Trump nigdy nie był entuzjastą Kalifornii. Określił ten stan jako 'najbardziej zrujnowany’ i miał liczne spory z jego władzami. Wierzymy, że byłby gotów się z nim rozstać za stosowną cenę” – dodają autorzy akcji, której liczba zwolenników zbliża się do 200 tysięcy.
Negocjacje pełne ironii
Aby uwiarygodnić swoją inicjatywę, organizatorzy zapewniają, że wyślą do USA najlepszych negocjatorów – przedstawicieli Lego oraz obsadę popularnego duńskiego serialu „Borgen”. Chcą również wprowadzić do Hollywood koncept hygge oraz zbudować nowe ścieżki rowerowe w Beverly Hills.
Choć aktywiści nie wskazują bezpośrednio na to, że ich projekt jest odpowiedzią na żądania Trumpa wobec Grenlandii, to ich obietnica „uczynić Kalifornię znów wielką” wyraźnie nawiązuje do hasła, które często pojawia się w kampaniach republikanów.
Jak podaje serwis „Politico”, kampanią kieruje Xavier Dutoit, były dyrektor ds. technologii w ruchu WeMove Europe. Aktywiści zaznaczają, że ich zbiórka funduszy na „zakup” stanu Kalifornia to „w 100 proc. prawdziwa, choć w ich marzeniach”.
Źródło/foto: Interia