Rozstanie Dominiki Tajner i Michała Wiśniewskiego w 2019 roku było jednym z głośniejszych wydarzeń w polskim show-biznesie. Teraz jednak w centrum zainteresowania znajduje się imponująca transformacja byłej żony lidera zespołu Ich Troje. Dominika zaintrygowała wszystkich, zrzucając aż 40 kilogramów, co diametralnie zmieniło jakość jej życia. Metamorfozę skomentowała również obecna małżonka Michała Wiśniewskiego.
Rozwód jako zaskoczenie
Rozwód po dziewięciu latach małżeństwa zaskoczył wielu, szczególnie że Michał Wiśniewski potajemnie przygotowywał się do tego kroku. W wywiadzie dla „Twojego Imperium” Tajner podzieliła się swoimi odczuciami, wskazując na brak komunikacji i emocjonalnego dzielenia się, co doprowadziło do ich oddalenia. To doświadczenie nauczyło ją cennych lekcji, czyniąc ją mądrzejszą i bardziej przemyślaną.
„Przestaliśmy ze sobą rozmawiać, dzielić się emocjami, oddaliliśmy się od siebie” – stwierdziła, odsłaniając kulisy ich relacji.
Powrót do formy i życia
Po nieudanym debiucie w federacji MMA Dominika postanowiła wycofać się z życia publicznego, aby skupić się na sobie. Jej powrót do mediów społecznościowych był równie zaskakujący jak transformacja, którą przeszła. Na swoim profilu ogłosiła z dumą, że dzięki determinacji i konsekwencji udało jej się zredukować wagę o 40 kg.
„To najlepsza metamorfoza, jaką przeszłam… Jestem szczęśliwa, bo żyję w zgodzie z samą sobą” – napisała, dzieląc się z fanami efektami swojej pracy.
Pozytywne komentarze i wsparcie
Zmiana Dominiki wywołała lawinę pozytywnych reakcji od jej obserwatorów, którzy podziwiają jej upór i wyniki pracy nad sobą. W gronie gratulujących nie zabrakło Poli Wiśniewskiej, obecnej żony Michała, która wyraziła uznanie pod jej postem krótko pisząc: „Brawo”.
Zdrowotne wyzwania
Dominika Tajner otworzyła się również na temat swoich doświadczeń zdrowotnych, wspominając o pobycie w szpitalu oraz nietrafionych lekach. Wspomniała także o zabiegach, które miały na celu poprawę jej wyglądu. Mówiąc o swoim rozstaniu z Michałem, przyznała, że z czasem przestała czuć się kobietą, co z pewnością wpłynęło na jej decyzje życiowe.”