Dorota Rabczewska, powszechnie znana jako Doda, zaprezentowała nowy suplement diety w formie żelków, które reklamuje jako „słodki przysmak, dający jednocześnie uzdrowienie”. Wokalistka przekonuje, że jej produkt nie tylko spełnia pragnienie na słodycze, ale również wspiera zdrowie tarczycy. Czy jednak te obietnice są poparte solidnymi dowodami? Dr Michał Wrzosek, dietetyk, postanowił przeanalizować skład tych żelków i podzielić się swoimi spostrzeżeniami.
„SŁODKI DESEREK” CZY PUŁAPKA?
Doda nazywa swoje żelki „słodkim deserkiem”, który nie przyczynia się do przyrostu masy ciała, a przy tym ma poprawiać nastrój i wspierać walkę z problemami tarczycy. Jednak dr Michał Wrzosek ocenia, że takie promowanie suplementów jest „co najmniej nieodpowiedzialne”. Ekspert zwraca uwagę na skład tych żelków, który na czołowej pozycji zawiera syrop maltitolowy, maltitol oraz syrop sorbitolowy. Co to oznacza w praktyce?
SKŁADNIKI, KTÓRE MOGĄ ZASZKODZIĆ
„To słodziki, których spożycie w nadmiarze może prowadzić do wzdęć, bólów brzucha, a nawet działać przeczyszczająco” – przestrzega dietetyk. W składzie żelków obecne są także jod, selen oraz witamina D – związki niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania tarczycy. Niemniej jednak dr Wrzosek zwraca uwagę, że suplementacja tych składników powinna być dokładnie przemyślana.
„Jodowanie soli w Polsce znacząco poprawiło sytuację w zakresie spożycia jodu w populacji. Jednakże nadmiar tego pierwiastka może potęgować procesy autoimmunologiczne, co prowadzi do niekorzystnych reakcji organizmu” – tłumaczy ekspert. Dlatego wszelkie decyzje dotyczące suplementacji jodu powinny być konsultowane z lekarzem.
SUUplementY NIE ZASTĄPIĄ LECZENIA
Dr Michał Wrzosek przypomina również, że suplementy diety to nie leki i nie mogą zastępować tradycyjnego leczenia. „Mogą je jedynie uzupełniać, ale należy ich stosowanie dobrze przemyśleć, szczególnie na podstawie zapewnień z reklam” – zaznacza dietetyk.
Choć żelki Dody mogą wyglądać na kuszący „deserek”, mający wspierać zdrowie tarczycy, warto zachować zdrowy rozsądek. Przesadna ilość niektórych składników, jak jod, może przynieść więcej szkód niż korzyści, a nadmiar słodzików bywa problematyczny. Zanim zdecydujemy się na jakikolwiek suplement diety, warto skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem, aby upewnić się, że dany produkt jest odpowiedni dla naszego organizmu.
OSTRZEŻENIE DLA FANKI DODY
Ekspert jasno wskazuje, że bez skutecznych leków, rozwiązanie problemów zdrowotnych nie będzie możliwe. Czy będziemy teraz świadkami kolejnego promowania suplementów, które mają zdziałać cuda, a w rzeczywistości mogą zaszkodzić? Czas pokaże, jak te promocje odbiją się na zdrowiu ich zwolenników.
Nie bez powodu piosenkarka jest na czołowej pozycji w świecie popkultury, ale w sprawach zdrowotnych warto zaufać sprawdzonym specjalistom, a nie tylko celebrytom. Doda znów przenosi nas w świat, gdzie słowo „słodkie” staje się synonimem „zdrowe”, co niewątpliwie zasługuje na krytyczne spojrzenie.