Obywatel Rosji, oskarżany o koordynowanie działań dywersyjnych wymierzonych w Polskę oraz jej sojuszników, został deportowany z Bośni i Hercegowiny do Polski, gdzie natychmiast aresztowano go na mocy decyzji sądu. Premier Donald Tusk zaznaczył, że działania polskich służb, w tym Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zasługują na pochwałę.
Rosja w Polsce: nowy wymiar zagrożenia
„Rosjanin, który miał na celu organizację aktów dywersji przeciwko Polsce, USA i innym państwom zachodnim, został ujęty w Bośni, a następnie przekazany Polsce. Działania ABW i prokuratury zasługują na uznanie, gdyż potwierdzają wzrastającą wrogość ze strony Rosji” — napisał Tusk w poście na platformie X, odnosząc się do sytuacji, w której każdego dnia bezpieczeństwo Polaków staje się coraz bardziej zagrożone.
Wzrastające zagrożenia dywersyjne
W Polsce problem aktów dywersji staje się coraz poważniejszy. Kilka dni temu rozpoczął się proces innego obywatela, Serhija S., który miał przygotowywać zamachy na zlecenie obcych służb. Jak wskazują śledczy, jego plany obejmowały podpalenia różnych obiektów we Wrocławiu w styczniu 2024 roku. Serhij S. funkcjonował w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, co rzuca nowe światło na narastające zagrożenie.
Współpraca międzynarodowa w obliczu zagrożeń
Warto zauważyć, że pod koniec maja 2024 roku Prokuratura Krajowa ogłosiła, że w tej samej sprawie zatrzymano trzy inne osoby: obywatela Polski oraz dwóch Białorusinów, którzy także mieli związek z rosyjskim wywiadem. Ten rozwój wydarzeń stawia nas w obliczu niepokojącej rzeczywistości, w której zagraniczne służby mogą działać swobodnie na terenie Polski, wzbudzając tym samym obawy o nasze bezpieczeństwo.
W obliczu rosnącej aktywności obcych agentów w kraju, Polska musi zachować szczególną czujność, aby skutecznie przeciwdziałać wszelkim formom dywersji i zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom.
Źródło/foto: Onet.pl
Albert Zawada / PAP