Dzisiaj jest 11 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Deklaracja premier Danii w sprawie polityki wobec Grenlandii

Grenlandia oraz Wyspy Owcze dążą do zwiększenia swojej swobody w zakresie polityki zagranicznej. Duńska premier Mette Frederiksen ogłosiła, że prowadzi prace w tym kierunku we współpracy z władzami obu autonomicznych terytoriów, które pozostają pod kontrolą Danii. Decyzje te są odpowiedzią na kontrowersyjne wypowiedzi byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa, który niejednokrotnie sugerował, że Grenlandia powinna dołączyć do Stanów Zjednoczonych.

Współpraca w interesie obu stron

Frederiksen podkreśliła, że aktualnie wspólnie badają najskuteczniejsze metody realizacji tego projektu. Spotkała się z premierami Grenlandii, Mutem Egede, oraz Wysp Owczych, Akselem V. Johannesenem, w Kopenhadze, by omówić potencjalne zmiany. Celem jest osiągnięcie „jeszcze bardziej zrównoważonej współpracy” pomiędzy Danią a jej terytoriami.

Premier Grenlandii, Mute Egede, zwrócił uwagę na brak możliwości prowadzenia samodzielnych rozmów z innymi państwami bez przedstawiciela Danii. „Chcemy mieć własny głos” – zaznaczył. Nawiązując do wypowiedzi Trumpa, Egede dodał, że mieszkańcy Grenlandii „nie pragną być Duńczykami ani Amerykanami”. Zaznaczył również, że ich aspiracje do niepodległości oraz chęć nawiązania współpracy z USA nie są nowymi zjawiskami.

Przyszłość Grenlandii w rękach mieszkańców

Frederiksen utrzymała swoje wcześniejsze stanowisko, wskazując, że decyzje dotyczące ewentualnej niepodległości Grenlandii powinny być podejmowane przez jej mieszkańców. Dotychczas za politykę zagraniczną oraz bezpieczeństwo tych dwóch autonomicznych terytoriów odpowiadała Dania.

Pierwszym krokiem w kierunku większej niezależności jest wstępna zgoda Kopenhagi na członkostwo Wysp Owczych w Światowej Organizacji Handlu (WTO). Ostateczne rozstrzygnięcia wciąż pozostają w toku, a mieszkańcy Wysp pragną rozwijać handel zagraniczny, który jest kluczowy dla ich rybołówstwa.

Ambicje w regionie Arktyki

Grenlandia i Wyspy Owcze pragną także intensyfikować swój wpływ na działalność Rady Arktycznej oraz Rady Nordyckiej, których członkiem jest Dania. W tym samym czasie były prezydent Trump stwierdził, że USA potrzebują Grenlandii dla własnego bezpieczeństwa narodowego, sugerując przy tym możliwość zastosowania siły dla realizacji tego celu.

Dwa dni później Keith Kellogg, który ma objąć stanowisko specjalnego wysłannika USA ds. Ukrainy i Rosji, zaznaczył, że debata na temat przynależności Grenlandii do Stanów Zjednoczonych nie jest nowym tematem. Przypomniał, że historia tego zainteresowania sięga jeszcze czasów prezydenta Andrew Johnsona, który już w XIX wieku próbował nabyć Grenlandię, a jego następca, Harry Truman, oferował w czasach II wojny światowej 100 milionów dolarów za sprzedaż tej wyspy.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie