Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły zawieszenie lotów nad Iranem. Powód? Rosnące napięcia związane z eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie oraz wtorkowy atak rakietowy Iranu na Izrael.
NIEPOKOJĄCE WYDARZENIA
We wtorek Iran wystrzelił niemal 200 rakiet balistycznych i manewrujących w kierunku Izraela. W odpowiedzi na ten atak w całym kraju uruchomiono syreny alarmowe, a miliony obywateli musiały schronić się w bezpiecznych miejscach. Chociaż większość pocisków została zestrzelona przez izraelskie systemy obronne, niektóre z nich dotarły do swoich celów.
ZAMKNIĘCIE PRZESTRZENI POWIETRZNEJ
W wyniku rosnącego napięcia Izrael oraz sąsiadujące kraje, w tym Liban i Irak, na kilka godzin zamknęły swoją przestrzeń powietrzną, podczas gdy Jordania wstrzymała ruch lotniczy. Polskie Linie Lotnicze LOT również zdecydowały się na zmiany w rozkładzie rejsów w tej części świata.
PRZEKIEROWANIE REJSÓW
Już we wtorek wieczorem jeden z lotów z Warszawy do Bombaju musiał zostać przekierowany przez Azerbejdżan, Turkmenistan i Uzbekistan, aby uniknąć Iranu. Według RMF FM, czas podróży pasażerów LOT-u do Indii wydłużył się o około 40 minut, co z pewnością nie jest miłym zaskoczeniem dla podróżujących w tych niepewnych czasach.
RESTRYKCJE I BEZPIECZEŃSTWO
Krzysztof Moczulski, rzecznik PLL LOT, przypomniał, że wszystkie loty do Libanu i Izraela zostały odwołane do połowy października. Podkreślił także, że decyzje dotyczące wznowienia operacji lotniczych będą podejmowane na podstawie zaleceń regulatorów oraz analizy sytuacji bezpieczeństwa.
W obliczu tak dynamicznie zmieniającej się sytuacji na Bliskim Wschodzie, trudno nie zadać sobie pytania: kiedy wrócimy do normalności? Na razie jednak, wszyscy, którzy planują podróże w te regiony, powinni być bardzo ostrożni.
Źródło/foto: Onet.pl Renatas Repcinskas / Shutterstock
