Donald Trump, 47. prezydent USA, w swoim inauguracyjnym przemówieniu po złożeniu przysięgi przedstawił pierwsze decyzje, które zamierza wprowadzić w życie. Jedną z nich jest zmiana w polityce migracyjnej. – Na południowej granicy USA pojawią się żołnierze – oznajmił. Zadeklarował również, że amerykański rząd uzna istnienie tylko dwóch płci: męskiej i żeńskiej.
NOWY ROZDZIAŁ DLA AMERYKI
Trump rozpoczął swoje wystąpienie od stwierdzenia, że nastał nowy, lepszy czas dla Stanów Zjednoczonych. – Nasz kraj zacznie teraz rozwijać się i zyska szacunek na całym świecie. Każdy naród nam zazdrości, a my nie pozwolimy na dalsze wykorzystywanie – zapowiedział, całkowicie skupiając uwagę słuchaczy.
PODPIS HISTORYCZNYCH DEKRETÓW
Prezydent obiecał, że w trakcie swojej kadencji Ameryka będzie zawsze na pierwszym miejscu. – Stany Zjednoczone wkrótce staną się większe, silniejsze i bardziej wyjątkowe niż kiedykolwiek – podkreślił.
– Dziś podpiszę szereg historycznych dekretów wykonawczych, które zapoczątkują odbudowę Ameryki i rewolucję zdrowego rozsądku – dodał Trump.
Ogłaszając jednostronnie stan wyjątkowy na południowej granicy, stwierdził, że wszystkie nielegalne próby jej przekroczenia zostaną natychmiast wstrzymane, a „miliony zagranicznych przestępców” będą deportowane.
WOJSKO NA GRANICY
Trump podał, że zamierza zakończyć praktykę przyjmowania i wypuszczania imigrantów, a w obliczu „katastrofalnej inwazji” wyśle wojsko na granicę. Zamierza również uznać karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne, co wiąże się z wykorzystaniem ustawy z 1798 roku, mającej na celu eliminację zagranicznych gangów.
W swoim wystąpieniu poruszył także kwestię energetyki oraz handlu zagranicznego, zapowiadając wprowadzenie nowych podatków dla państw, a nie dla obywateli. Został także przedstawiony pomysł utworzenia Departamentu Wydajności Państwa (DOGE) oraz odebrania Kanału Panamskiego, który, według niego, został „głupio” przekazany Panamie.
– Przestaniemy z państwową cenzurą i przywrócimy sprawiedliwość – zaznaczył na koniec swojego wystąpienia, powracając do tematu politycznej poprawności.
POKÓJ JAKO PRIORYTET
Trump zapewnił, że jego sukces będzie mierzony liczbą wojen, które zakończy. – Będę zapamiętany jako ten, który przywrócił pokój – stwierdził.
Obietnice Trumpa wprowadzają w świat amerykańskiej polityki nowy ład, który niewątpliwie wzbudza wiele emocji i kontrowersji. Jak potoczy się jego prezydentura? Czas pokaże.
Źródło/foto: Polsat News