W USA konstytucja wyraźnie zabrania prezydentury przez więcej niż dwie kadencje. Mimo to, Donald Trump co pewien czas daje do zrozumienia, że miałby ochotę na złamanie tego przepisu. Dotychczas większość ludzi traktowała jego aluzje z przymrużeniem oka, zwłaszcza że w 2028 roku będzie miał 82 lata. Teraz jednak jego działania zaczynają niepokoić nie tylko demokratów, ale też tych, którzy strzegą zasad konstytucyjnych. To wyraźny sygnał, że myśli o powrocie do władzy.
TRUMP ZNOWU W CENTRUM UWAGI
Donald Trump, były prezydent USA, ponownie wzbudza kontrowersje. Tym razem nie ogranicza się jedynie do spekulacji na temat swojej przyszłej kandydatury, lecz wprowadza do oficjalnego sklepu akcesoria, które dają do myślenia na temat jego potencjalnego startu w kolejnych wyborach. W ofercie znalazły się m.in. czerwona czapka z napisem „Trump 2028” za 50 dolarów oraz T-shirt, którego cena wynosi 36 dolarów. Oba produkty mają hasło: „Przyszłość wygląda świetlanie! Zmień zasady”, co wskazuje na ambitniejsze plany Trumpa.
KONSTYTUCYJNE UWARUNKOWANIA
Warto przypomnieć, że 22. poprawka do konstytucji USA stanowi: „Nikt nie może być wybrany na urząd prezydenta więcej niż dwa razy.” Zapis ten został wprowadzony w celu ograniczenia władzy po czterech kadencjach Franklina D. Roosevelta. Mimo tego, Trump, aktualnie sprawujący drugą kadencję, otwarcie wyraża swoje pragnienie o ubieganie się o trzecią.
W rozmowie z NBC News przyznał: „Nie żartuję… wiele osób chce, żebym to zrobił”. Choć jego wcześniejsze wypowiedzi były często traktowane jako żart, obecnie sytuacja nabiera powagi.
SPORNE OPTYMIZMY I TEORIE
Niektórzy entuzjaści Trumpa sugerują, że mogą istnieć sposoby na obejście konstytucyjnego zakazu. Argumentują, że jeżeli poprawka odnosi się do bycia „wybranym”, Trump mógłby najpierw objąć stanowisko wiceprezydenta, a następnie przejąć prezydenturę po rezygnacji aktualnie urzędującego prezydenta. Sam Trump nie wykluczył takiego rozwoju wypadków.
Jednak eksperci konstytucyjni podkreślają, że ten pomysł wydaje się nie tylko politycznie ryzykowny, ale również wątpliwy pod względem prawnym. Wiceprezydent musi bowiem spełniać te same wymagania co prezydent, a skoro nie ma możliwości startu na trzecią kadencję, nie może również być zastępcą prezydenta.
GŁOSY W PARTII REPUBLIKAŃSKIEJ
Nie wszyscy członkowie Partii Republikańskiej podzielają entuzjazm wokół wizji Trumpa. John Thune, lider większości w Senacie, skomentował: „Ciągle zadajecie to pytanie”, sugerując, że Trump może być po prostu dobrze bawiącą się osobą. Niemniej jednak, zarówno krytycy, jak i prawnicy zapatrują się na sytuację poważnie.
To nie pierwszy raz, kiedy Trump jest na czołówkach wiadomości z powodu kontrowersyjnych działań, które są wątpliwe z perspektywy norm politycznych i prawnych. W przeszłości podejmował próby unieważnienia wyborów, a po objęciu drugiej kadencji ułaskawił uczestników ataku na Kapitol oraz często kwestionował regulacje prawa amerykańskiego.
Kiedy więc Trump oznajmia, że chce złamać zasady, nie sposób zignorować powagi tej sprawy. Ostatecznie, amerykańska demokracja oraz jej fundamentalne zasady stoją na szali jego ambicji.