Debata prezydencka pomiędzy Kamalą Harris a Donaldem Trumpem poruszyła szereg kontrowersyjnych tematów, w tym politykę zagraniczną. Harris, kandydatka demokratów, oskarżyła Trumpa o niewłaściwe relacje z Władimirem Putinem i wskazała na zagrożenie dla Polski oraz innych krajów europejskich. Jej argumentacja opierała się na tezie, że gdyby Trump nadal był prezydentem, Ukraina już dawno znalazłaby się pod kontrolą Rosji.
Oskarżenia i Przypuszczenia
Kamala Harris zadała Trumpowi pytanie retoryczne dotyczące 800 tysięcy Amerykanów polskiego pochodzenia mieszkających w Pensylwanii, sugerując, że byłby on gotów „oddać Polskę za przysługę” w imię przyjaźni z dyktatorem. Przywołała także swoją osobistą rozmowę z przedstawicielami Polski na temat kwestii obronności.
Obietnice Zakończenia Konfliktu
W obronie swoich działań Trump stwierdził, że jako prezydent byłby w stanie zakończyć wojnę na Ukrainie jeszcze przed zaprzysiężeniem. Podkreślił swoje relacje z Putinym i Zełenskim, twierdząc, że zna ich dobrze i mógłby zażegnać konflikt szybko.
Apel do Wyborców i Międzynarodowe Reakcje
Kandydatka demokratów zaapelowała do swoich zwolenników, aby na własne oczy przekonali się o słowach Trumpa podczas jego wieców. Harris zauważyła, że światowi liderzy ironią nawiązują do osoby byłego prezydenta, który „został odrzucony przez 81 milionów obywateli” i nie radzi sobie z tą porażką.
Trump nie pozostawał bierny wobec oskarżeń, kwestionując tezy Harris i powołując się na szacunek, jaki rzekomo wzbudzał wśród innych przywódców. Przytoczył również wypowiedzi premiera Węgier, Viktora Orbána, aby podkreślić swoje stanowisko.
Debata ukazała nie tylko różnice programowe obu kandydatów, ale również emocjonalne napięcie, które towarzyszy wyborom w USA. Wydarzenie to dostarczyło wyborcom wielu tematów do przemyśleń przed nadchodzącymi wyborami.
Źródło/foto: Interia