Po zakończeniu finałowego meczu Mistrzostw Świata w Katarze w 2022 roku, Dariusz Szpakowski pożegnał się z widzami TVP, ogłaszając, że był to jego ostatni mundial. Mimo to, nie zamierza rezygnować z komentowania wydarzeń sportowych. Gdy zapytano go przez „Fakt”, czy dotrwa do Mistrzostw Świata w 2026 roku, nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi.
Zdrowie najważniejsze
– Zawsze wsłuchuję się w swój organizm. Zobaczymy, jak pozwoli mi zdrowie, być może skomentuję kolejny mundial. To spore wyzwanie być obecnym podczas finałów mistrzostw świata, które odbędą się za półtora roku. Moje zdrowie jest dla mnie priorytetem. W nieskończoność nie ma sensu tego robić. Czas leci, wchodzą młodzi, to ich czas. Na pewno nie będę na siłę trzymał się komentatorskiego stanowiska – wyznał Szpakowski.
Legendarny komentator
Jego głos pozostaje donośny i rozpoznawalny. Dariusz Szpakowski od 1976 roku relacjonował wydarzenia sportowe zarówno w radiu, jak i telewizji. W okresie od 1978 do 2022 roku skomentował ponad sto meczów w ramach dwunastu turniejów finałowych Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Gdyby zdecydował się na relacjonowanie mundialu za dwa lata, byłby to już trzynasty turniej, w którym weźmie udział.
Zbliża się półwiecze
Pierwszy mecz piłkarskiej reprezentacji Polski, który Szpakowski skomentował, miał miejsce 24 kwietnia 1976 roku, kiedy to Polska przegrała 0:2 z Francją. Jeśli dotrwa do najbliższego mundialu, minie 50 lat od tego pamiętnego wydarzenia! Kibice z pewnością z chęcią posłuchają komentarzy „Szpaka” na antenie TVP. Jednak pozostaje pytanie, czy jeśli zdecyduje się kontynuować pracę, będzie miał okazję komentować mecze Polaków.
Czołowe drużyny i wyzwania
Już dziś w Zurychu odbędzie się losowanie grup eliminacyjnych Mistrzostw Świata 2026. Polska znajdzie się w drugim koszyku, podczas gdy w pierwszym zagościły drużyny ćwierćfinałowe Ligi Narodów: Francja, Hiszpania, Portugalia, Niemcy, Włochy, Holandia, Dania i Chorwacja, oraz cztery reprezentacje na podstawie rankingu FIFA: Anglia, Belgia, Szwajcaria i Austria. Możliwości trafienia na silnego rywala są więc bardzo duże.
Aby bezpośrednio awansować do mundialu, zespoły muszą zwyciężyć w 12 grupach. O pozostałe cztery miejsca powalczy 16 drużyn w barażach. Wśród nich znajdą się 12 zespołów z drugich miejsc w grupach eliminacyjnych oraz cztery najlepsze drużyny według końcowej klasyfikacji Ligi Narodów, które nie zajęły czołowych lokat w swoich grupach eliminacji.
Aby zdobyć awans, Polakom z pewnością czeka niełatwa droga. Atmosfera rosnącego napięcia związana z nadchodzącymi eliminacjami z pewnością wpłynie na przyszłe decyzje zarówno komentatorów, jak i zespołu narodowego.
