Danuta Martyniuk była gościem programu „Mówię wam” emitowanego na TVN7. Żona Zenka Martyniuka udzieliła wywiadu na żywo tuż po tym, jak jej syn zamieścił kontrowersyjne wideo na Instagramie. Gdy Mateusz Hładki zapytał ją o relacje z Danielem, Danuta wydawała się wyraźnie zakłopotana. Przyznała, że w emocjach wypowiedziała się zbyt szczerze.
DRAMATYCZNE WYDARZENIA W RODZINIE MARTYNIUKÓW
Rodzina Martyniuków znów znalazła się w centrum uwagi. Ekstrawagancki syn króla disco polo regularnie angażuje się w kontrowersje w mediach społecznościowych. 14 lutego Daniel Martyniuk opublikował nagranie, które wzbudziło duże zamieszanie. W filmiku 35-latek podśpiewywał i mówił w języku angielskim. W komentarzach zalała go fala krytyki, a zaniepokojeni internauci nie szczędzili mu ostrych uwag.
„Idź na odwyk chłopie… A nie szopki odstawiasz”, „Szkoda mi tylko rodziców. Dziś są Walentynki i dałeś im wyraz wdzięczności. Powinni całkowicie odciąć ci kasę, abyś sięgnął dna i mógł się podnieść”, „Dramat! Człowieku ogarnij swoje życie w końcu…” — to tylko niektóre z komentarzy.
WALKA O ZDROWIE SYNA
To nie pierwszy raz, kiedy Daniel Martyniuk wzbudza kontrowersje w sieci. Jego wulgarne wypowiedzi i nieodpowiedzialne zachowania od lat budzą niepokój. W rozmowie z „Faktem” Danuta jednoznacznie skrytykowała postawę syna i ujawniła, że nadszedł czas na zdecydowane działania. „To jest człowiek uzależniony, namawiam go do terapii, już wcześniej zorganizowałam mu wizyty w dwóch ośrodkach. Niestety, nawet nie pojawił się na jednej z nich, a pieniądze przepadły. Daniel to narkoman i ćpun” — wyznała, nie kryjąc frustracji.
OBAWY MATKI I NADZIEJA NA POPRAWĘ
15 lutego Danuta Martyniuk ponownie zasiadła w studiu „Mówię wam”. W rozmowie z Mateuszem Hładkim opowiedziała o swojej metamorfozie i początkach związku z Zenkiem Martyniukiem, jednak temat syna szybko powrócił. „Syn teraz jest w Hiszpanii. Nasze relacje różnie wyglądają” — stwierdziła, starając się zbyć pytanie. Wkrótce jednak przyznała, że w emocjonalnym uniesieniu powiedziała zbyt wiele.
„Ja jestem dobrej myśli, wierzę, że się poukłada” — dodała, gdy zapytano o przyszłość relacji z Danielem. Zwierzyła się również, że jej mąż, Zenek, przez zamieszanie związane z jej wyjazdem zapomniał o Walentynkach.
W obliczu tego wszystkiego Danuta nie przestaje liczyć, że z biegiem czasu wszystko wróci do normy. Jej miłość do rodziny, a zwłaszcza wnuczki Laury, która niedawno skończyła 6 lat, tętni mocno w jej słowach. Czas pokaże, czy Daniel Martyniuk odnajdzie właściwą drogę. Internauci mają nadzieję, że do tego dojdzie, ale na razie ich słowa pełne są obaw i krytyki.