Dzisiaj jest 17 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Damięcki dzieli się bolesnym sekretem po roku od śmierci ojca

17 listopada 2024 roku, w pierwszą rocznicę śmierci Macieja Damięckiego, jego syn, Mateusz Damięcki, podzielił się osobistym wspomnieniem na Instagramie, które poruszyło wielu fanów. Aktor przytoczył wzruszającą historię z przeszłości, wcześniej nieznaną szerokiemu gronu odbiorców.

Niebezpieczna Sytuacja

W zimie 2002 roku Mateusz Damięcki przeżył niezwykle niebezpieczną sytuację. W lokalnym sklepiku w Pruszkowie natknął się na grupę agresywnych mężczyzn, którzy rozpoznali go jako aktora. Szybko zaczęły się kłopoty, a młody Damięcki poczuł, że jego bezpieczeństwo jest poważnie zagrożone. Moment, w którym jeden z napastników uniósł butelkę w jego kierunku, zapowiadał najgorsze. Wtedy jednak, z pomocą przyszła postać jego ojca.

Interwencja w Ostatniej Chwili

W decydującym momencie, gdy agresorzy już mieli zaatakować, jeden z nich przypomniał sobie o roli dubbingowej Macieja Damięckiego jako głosu Kermita w „Mapetach”. To wspomnienie uratowało Mateusza. „Zostawcie go. Jego ojciec podkładał głos pod Kermita” – miał powiedzieć jeden z napastników. Po tych słowach, mężczyźni wycofali się, zostawiając Mateusza w spokoju. Po powrocie do domu, myśląc o ojcu, Mateusz czuł ogromną wdzięczność: „Dziękuję, patrząc na Ojca, powiedziałem do siebie”, a wspomnienie o tej sytuacji przypominało mu, że tata był jego bohaterem.

Pożegnanie z Ojcem

Ostatnie chwile Macieja Damięckiego były trudne, a rodzina musiała zmierzyć się z jego śmiercią. 17 listopada 2023 roku Mateusz i Matylda Damięccy ogłosili smutną nowinę o odejściu ojca. Maciej Damięcki miał 79 lat i choć wiadomo było, że zmagał się z chorobą, to jeszcze kilka dni przed śmiercią widziała go Ewa Szykulska, która relacjonowała: „Uśmiechaliśmy się do siebie dwa dni temu na badaniach”. Niestety, pogorszenie stanu zdrowia nastąpiło w bardzo krótkim czasie, co przyniosło wielki smutek jego bliskim.

Emocje po Stracie

Mateusz Damięcki nie krył emocji w szczerym wyznaniu o zmarłym ojcu, podkreślając, że „nie był sobą” w ostatnich czasach. Wspólnie z matką Matyldą odebrali nagrodę dla swojego ojca, co wzbudziło wiele wzruszeń i łez. Ostatnie chwile spędzone z Maciejem Damięckim na długo pozostaną w pamięci jego najbliższych, jako żywe przypomnienie o niezwykłym człowieku i niezapomnianym talencie.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie