Wszystkie ręce na pokład — na południu Polski trwa dramatyczna walka z konsekwencjami żywiołu. Zamiast biernie obserwować telewizyjne relacje z powodzi, osadzeni chwycili za łopaty i worki z piaskiem. Przepisy prawa to umożliwiają. „Fakt” zapytał rzeczniczkę Służby Więziennej o wynagrodzenia.
Gdziekolwiek patrzeć, widok ruin. W południowej Polsce każda pomoc jest niezwykle cenna. Ze skutkami powodzi zmagają się nie tylko strażacy, policjanci i mieszkańcy zalanych obszarów, ale także osadzeni, którzy pragną wspierać działania ratunkowe. Przykład stanowi akcja w gminie Kotla (województwo dolnośląskie), gdzie do pracy przy piasku zaangażowani zostali więźniowie z Zakładu Karnego w Głogowie. Osadzeni w Areszcie Śledczym w Dzierżoniowie zajęli się sprzątaniem szkoły podstawowej, w której woda sięgała aż 170 cm. Lista takich działań jest znacznie dłuższa.
Tylko w środę, 18 września, w usuwaniu skutków klęski żywiołowej uczestniczyło kilkuset funkcjonariuszy Służby Więziennej oraz 299 więźniów. To mężczyźni, którzy przeszli odpowiednią weryfikację. Podczas pracy przy umacnianiu wałów przeciwpowodziowych lub sprzątaniu są nadzorowani przez strażników.
— Osadzeni mogą być kierowani do usuwania skutków kryzysów oraz klęsk żywiołowych zgodnie z art. 104a Kodeksu karnego wykonawczego — relacjonuje ppłk Arleta Pęconek, rzeczniczka Dyrektora Generalnego Służby Więziennej, w rozmowie z „Faktem”.
Jak wyjaśnia, ten przepis umożliwia szybkie udzielanie wsparcia bez potrzeby formalnego kierowania więźniów do pracy.
— Przepis ten pozwala skazanym na pomoc innym ludziom podczas kryzysów oraz w przypadku klęsk żywiołowych — dodaje ppłk Pęconek.
Zobacz także: Skazani w akcji ramię w ramię z ratownikami. Więźniowie zostali zmobilizowani do pracy.
Osadzeni nie otrzymują wynagrodzenia, ponieważ nie jest to formalna praca, lecz forma aktywizacji, która wpływa pozytywnie na ich ocenę.
— Usuwanie skutków klęsk żywiołowych przez skazanych to nie tylko pomoc dla lokalnych społeczności, ale także ważny element resocjalizacji — podkreśla Arleta Pęconek w odpowiedzi dla „Faktu”.
Sprawdź również: Województwo śląskie wypłaci dodatkowe zasiłki dla osób poszkodowanych przez powódź. Ile można otrzymać?
Pułapki w polisach. Mimo powodzi pieniędzy nie będzie.