Choć jeszcze nie wiadomo, czy politycy zdecydują się na wprowadzenie wolnej od pracy Wigilii, jest mało prawdopodobne, że ewentualna ustawa wejdzie w życie w tym roku. Niemniej jednak istnieje szansa, by niektórzy Polacy mogli 24 grudnia spędzić w domach, a wszystko to zależy od decyzji ich pracodawców.
PROJEKT USTAWY TRWA W SEJMIE
W Sejmie trwają obecnie prace nad projektem ustawy zaproponowanym przez posłów Lewicy. Autorzy apelują o szybkie przeprowadzenie II czytania, aby zdążyć z jego realizacją jeszcze w tym roku. Wiele jednak wskazuje na to, że ta inicjatywa napotka na przeszkody. Sejm zdecydował bowiem o skierowaniu projektu do dalszych prac w komisjach, co może wydłużyć proces legislacyjny.
MOŻLIWE ROZWIĄZANIE Z VACATIO LEGIS
O innym rozwiązaniu wspomniał marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Zasugerował, że wolna Wigilia mogłaby być uchwalona, ale z rocznym vacatio legis, co oznaczałoby jej wejście w życie dopiero w przyszłym roku. Taki krok, jego zdaniem, jest konieczny, aby uniknąć zbyt dużych zakłóceń w gospodarcze oraz w życiu prywatnym Polaków.
Propozycja Lewicy nie zdobyła jednak powszechnego uznania wśród wszystkich polityków Koalicji. Krytycznie oceniają ją także organizacje pracodawców oraz przedsiębiorcy, którzy uważają, że wprowadzenie takiego rozwiązania byłoby niekorzystne dla gospodarki. Padła także sugestia, by zrezygnować z innego święta, które jest wolne od pracy, zamiast wprowadzać zmiany w przypadku Wigilii.
DECYZJE PRACODAWCÓW NA WAGĘ ZŁOTA
Niezależnie od działań polityków, pracodawcy mają możliwość ogłoszenia wolnej Wigilii dla swoich pracowników. To może być korzystne zarówno dla załogi, jak i dla przedsiębiorców, o ile firma spełni odpowiednie warunki.
Mec. Katarzyna Wilczyk, starszy prawnik w kancelarii Raczkowski, podkreśla, że przyznanie dnia wolnego nie powinno wpłynąć na obniżenie wynagrodzenia. Taki dzień nie zmienia bowiem ani wymiaru czasu pracy, ani przysługującego pracownikowi urlopu. Zaznacza również, że może istnieć możliwość powołania Wigilii na dzień wolny od pracy z opcją odrobienia go w innym terminie, co zależy od decyzji pracodawcy.
— Takie rozwiązanie może być włączone już na etapie tworzenia grafików pracy lub poprzez zmiany w istniejących harmonogramach — podsumowuje prawniczka w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Widać zatem, że nasi politycy i pracodawcy mogą w znaczący sposób kształtować nadchodzącą Wigilię, pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie zapomną o ludzkiej twarzy tego święta.