Listopad dobiega końca w mrocznej atmosferze, która charakteryzuje tę porę roku. Słońca dziś raczej nie uświadczymy, ponieważ niemal wszędzie mamy do czynienia z zasnutym chmurami niebem. Niewielkie przejaśnienia mogą wystąpić jedynie w południowych i centralnych rejonach kraju. Temperatura jest dość niska, a IMGW wydał już alert hydrologiczny dla wybrzeża.
ZWYKŁY DESZCZY I ŚNIEŻNE PRZEJAŚNIENIA
W czwartek prognozowane są duże zachmurzenia oraz opady deszczu. Na terenach podgórskich pojawią się również opady deszczu ze śniegiem, a w górach – śnieg. W północno-wschodniej Polsce suma opadów wyniesie do 10 mm, natomiast w Karpatach można spodziewać się przyrostu pokrywy śnieżnej o około 5 cm.
WIATR I TEMPERATURA
Maksymalne temperatury będą oscylować od 4 stopni Celsjusza na północnym wschodzie do 9 stopni na południu oraz południowym zachodzie. Wiatr umiarkowany, a momentami nawet silniejszy, zwłaszcza na wybrzeżu gdzie osiągnie prędkość do 40 km/h. W całym kraju powieje porywiście, z dominującymi kierunkami południowymi. Na północy wiatr skręci jednak na północno-wschodni i północny.
Porywy wiatrów mogą osiągnąć 65 km/h, a w rejonach podgórskich Karpat nawet 70 km/h. Na Przedgórzu Sudeckim spodziewane są nawet porywy do 80 km/h, natomiast w najwyższych partiach gór wiatr może osiągnąć prędkość do 100 km/h w Karpatach i do 120 km/h w Sudetach.
OSTRZEŻENIA HYDROLOGICZNE
IMGW wydał także ostrzeżenia hydrologiczne drugiego stopnia dotyczące wezbrań wód, które mogą przekroczyć stany ostrzegawcze. Ostrzeżenia te obejmują Wybrzeże oraz wewnętrzne wody morskie, w tym Bałtyk południowy i południowo-wschodni.
„W związku z przewidywanym silnym wiatrem z sektora północnego oraz wysokim poziomem wody w Bałtyku (528 cm) nastąpi wzrost poziomów wody do stanów ostrzegawczych, a lokalnie mogą wystąpić również przekroczenia stanu alarmowego” – przekazało IMGW w swoim komunikacie.
Ostrzeżenia hydrologiczne będą obowiązywać od godziny 6:00 w czwartek 28 listopada do godziny 10:00 w piątek 29 listopada.
Przygotujmy się zatem na kapryśną aurę, a może warto pomyśleć o gorącym napoju na rozgrzewkę, bo jeszcze wiele zimnych dni przed nami!
