W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza, działając zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego, przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS za wybory parlamentarne 2023 roku. Jak stwierdził Ryszard Balicki, członek PKW, nie ma mowy o zmianie zdania, a sprawa powinna być rozwiązana w sposób systemowy. Decyzja jednak należy do polityków, a nie do PKW.
DECYZJA PKW Z BOGATYM KONTEKSTEM
Komisja podkreśliła, że jej decyzja nie ma wpływu na to, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jest sądem, ani nie ocenia jej skuteczności. Głosowanie wykazało podział w komisji: czterech członków było za przyjęciem sprawozdania, trzech było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu, co znacząco przyczyniło się do podjętej uchwały.
PRZESŁANKI DECYZJI BALICKIEGO
Ryszard Balicki w programie TVN24 wyjaśnił, dlaczego nie mógł poprzeć uchwały. Zauważył, że jego decyzja o wstrzymaniu się od głosu wynikała z odbywających się w krótkim czasie intensywnych działań i propozycji nadzwyczajnego posiedzenia oraz próby głosowania w trybie obiegowym. Przekonywał, że sytuacja była wyjątkowa i wymagała innego podejścia.
Podkreślił, że komisja dysponuje ograniczonymi możliwościami działając zgodnie z normami prawnymi. „Zrywanie kworum nie rozwiązuje problemu, który pozostaje nierozwiązany” — dodał, wskazując na rolę PKW jako organu administracji wyborczej, który musi trzymać się przepisów i dążyć do przeprowadzenia wyborów zgodnie z prawem.
REAKCJA I KONSEKWENCJE DLA PiS
Decyzja PKW może mieć znaczące konsekwencje dla partii Jarosława Kaczyńskiego, umożliwiając PiS odzyskanie milionów złotych. Minister finansów Andrzej Domański stoi teraz przed kluczowym zadaniem, które wynika z przyjęcia sprawozdania.
W międzyczasie, szef PKW poinformował o skardze na bezczynność komisji oraz o nadchodzącym posiedzeniu zaplanowanym na 16 stycznia. Nie można zapomnieć, że w sierpniu zeszłego roku odrzucenie sprawozdania komitetu PiS spowodowało znaczne zmiany w finansowaniu partii, w tym obcięcie dotacji i subwencji, co prowadzi do obowiązku zwrotu środków do Skarbu Państwa.
RYZYKO UTRATY SUBWENCJONOWANIA
Odrzucenie sprawozdania finansowego z wyborów ma także szersze implikacje. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, może to prowadzić do utraty przez partię prawa do subwencji na trzy lata, co w obliczu nadchodzącej kampanii wyborczej rysuje złożony obraz finansowy dla PiS.
Jak więc widać, złożoność sytuacji wokół PKW i finansów PiS potwierdza, że decyzje podejmowane w takich sprawach mają dalekosiężne skutki, które mogą wpłynąć na oblicze polityczne w kraju.