Czeskie media donosiły ostatnio, że koszty zakupu masła w ich kraju są na tyle wysokie, iż mieszkańcy rozważają wyjazdy do Polski, by tam kupić ten produkt. Portal denik.cz zwrócił uwagę na fakt, że „półki w polskich sklepach są wręcz puste”. W związku z tym, redakcja „Faktu” postanowiła porównać ceny masła w czeskim i polskim Lidlu. Jak prezentują się wyniki tego zestawienia?
Czesi Zazdroszczą Polakom Niskich Cen Masła
Według artykułu na ten temat, napotkać można stwierdzenie: „Czesi mogą tylko pozazdrościć Polakom ceny masła”. Informacje wskazują, że w Polsce masło jest znacznie tańsze, co skłania Czechów do tzw. „turystyki maślanej”. W październiku średnia cena kostki masła w Czechach wyniosła 69 koron, co w przeliczeniu daje około 12 złotych. Jednak według denik.cz, w listopadzie ceny były jeszcze wyższe — za kostkę trzeba zapłacić od 75 do 80 koron (około 13-14 zł).
Diferenecja Ceny w Lidlu
Analizując gazetki promocyjne z Lidla w obu krajach, 15 listopada br. w Polsce za kostkę masła ekstra 82% (200 g) zapłacimy jedynie 4,49 zł przy zakupie trzech opakowań. W cenie regularnej masło kosztuje 7,69 zł za 200 g (38,45 zł za kg). W Czechach natomiast w nadchodzącej promocji (planowanej na 21-24 listopada) cena masła wyniesie 59,90 koron (10,26 zł za 250 g), co przelicza się na 239,60 koron, czyli 41,50 zł za kilogram.
Masło a Polityka Ceny w Regionie
Różnice w cenach masła między Polską a Czechami są na tyle duże, że wielu Czechów rozważa zakupy po drugiej stronie granicy. To zjawisko może mieć nie tylko wpływ na gust kulinarny, ale także na lokalną gospodarkę. Warto obserwować, jak te różnice będą się kształtować w nadchodzących tygodniach, zwłaszcza w kontekście zbliżających się świąt, kiedy to popyt na masło może wzrosnąć jeszcze bardziej. Jak widać, sytuacja za południową granicą wymaga uważnej analizy i może prowadzić do zaskakujących zmian na rynku produktów spożywczych.