Kontuzja Roberta Lewandowskiego postawiła Michała Probierza w trudnej sytuacji. Selekcjoner musi szybko zdecydować, kogo powołać na miejsce kapitana reprezentacji w nadchodzących meczach z Portugalią (15 listopada) oraz Szkocją (18 listopada) w Lidze Narodów. O możliwych alternatywach wypowiedział się w rozmowie z „Faktem” Dariusz Dziekanowski, były napastnik reprezentacji i asystent selekcjonera.
Lewandowski doznał urazu pleców w niedzielnym meczu ligowym Barcelony przeciwko Realowi Sociedad.
— Można było zauważyć, że Robert w pewnym momencie odczuwał ból. Podjęliśmy decyzję po konsultacji z lekarzami, co potwierdziło, że nie będzie w stanie zagrać — przyznał Probierz podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Porto.
— Nie da się ukryć, że Robert to kluczowy zawodnik, którego wszyscy chcą mieć w drużynie. Mamy świadomość szkoleniową sytuacji i zrobimy wszystko, aby go zastąpić — dodał.
W tabeli grupy A1 Ligi Narodów prowadzi Portugalia z 10 punktami. Na drugim miejscu jest Chorwacja z siedmioma, a Polska zajmuje trzecią pozycję z czterema punktami. Szkocja ma tylko jeden.
Do ćwierćfinałów Ligi Narodów (20-25 marca 2025) awansują po dwa najlepsze zespoły z każdej z czterech grup najwyższej dywizji. Trzecie drużyny zagrają baraże o utrzymanie z jednym z wicemistrzów dywizji B, a ostatnia drużyna spadnie bezpośrednio do tej dywizji.
Nieobecność Roberta Lewandowskiego jest odczuwalna, a będąc świadomym jego wartości, Piotr Zieliński (30 l.) podkreślił na konferencji, że życzy mu szybkiego powrotu do formy i że inni zawodnicy muszą teraz sprostać wymaganiom. “Na pewno mamy piłkarzy, którzy potrafią pokazać swoje umiejętności i zniwelować wpływ absencji Roberta” — zaznaczył Zieliński, który w meczach z Portugalią i Szkocją przejmie opaskę kapitana.
Nie wymienił konkretnych kandydatów, jednak analiza powołań sugeruje, że na pozycji napastnika mogą zagrać Adam Buksa, Karol Świderski lub Krzysztof Piątek.
O to zapytaliśmy Dziekanowskiego, który jako asystent Leo Beenhakkera świętował triumf nad Portugalią w przeszłości.
— Ostateczną decyzję podejmie Michał Probierz, ale gdybym miał doradzać, to rozważałbym Bukse i Świderskiego. W meczu z Portugalią potrzebny będzie napastnik, który potrafi przetrzymać piłkę i skutecznie rywalizować w pojedynkach jeden na jeden — wyjaśnił były napastnik.
— Piątek bardziej pasuje do roli snajpera w polu karnym, a nie sądzę, abyśmy często znajdowali się w szesnastce rywala. Będziemy musieli skupić się na grze w strefie środkowej, co będzie wymagało dużego wysiłku od napastnika — dodał Dziekanowski.
Bez Lewandowskiego również można odnosić sukcesy. Polacy już raz zdołali postawić się Portugalii, nawet bez swojego kapitana.