Cracovia, po sezonie pełnym zawirowań związanych z walką o utrzymanie, w bieżących rozgrywkach zaskakuje wszystkich, stając się jednym z głównych pretendentów do europejskich pucharów. Zespół prowadzony przez Dawida Kroczka, obok Motoru Lublin, z pewnością należy uznać za jedną z największych niespodzianek tego sezonu. Redakcja „Fakt” postanowiła zapytać zawodników Pasów, jak oceniają osiągnięcia drużyny w rundzie jesiennej.
Pozytywne zaskoczenie na ul. Kałuży
W ostatniej kolejce Cracovia wypadła z czołowej czwórki, co stanowi spore zaskoczenie, biorąc pod uwagę sytuację sprzed roku. Kapitan drużyny, Otar Kakabadze, nie kryje zadowolenia z dotychczasowych osiągnięć. — Generalnie nie możemy być rozczarowani, walcząc o czwarte miejsce. Mamy jeszcze wiele pracy przed sobą. Musimy utrzymywać wysoką formę, bo choć łatwo jest tu dotrzeć, to znacznie trudniej utrzymać tę pozycję aż do końca sezonu. To nasz główny cel — mówi Kakabadze w rozmowie z dziennikarzem.
Klucz do sukcesu
Co jest kluczem do kontynuacji dobrych wyników? Jak zauważa David Olafsson, obrońca Pasów, fundamentalną rolę odgrywa pewność siebie oraz dobra gra. — Kiedy wygrywamy, nasza pewność siebie rośnie. Musimy skupić się na najlepszej formie i jakości naszej gry, aby wygrywać mecze. To właśnie w tym jest nasza siła. Grając swoją piłkę, potrafimy przeprowadzać szybkie ataki, utrzymywać się przy piłce i zdobywać bramki. Tak możemy stać się naprawdę konkurencyjną drużyną w lidze — podkreśla Olafsson.
Dużo lepiej niż w minionym sezonie
Fabian Bzdyl, młodzieżowiec z Krakowa, również wyraża optymizm związany z postępami zespołu. — Udała nam się ta runda, co do tego nie ma wątpliwości. Porównując sytuację w tabeli z zeszłego roku, widać kolosalną zmianę. Również nasz styl gry uległ poprawie. Choć zawsze można doszukiwać się niedosytów i lepszych zakończeń rundy, to całościowo powinniśmy być zadowoleni z naszej postawy — przyznaje Bzdyl, dodając, że drużyna robi postępy w każdym meczu.
Choć przed Cracovią jeszcze długa droga, obecne wyniki i determinacja zawodników zwiastują wyjątkowy sezon. Fani mogą z nadzieją przystępować do kolejnych spotkań, a drużyna z ul. Kałuży ma potencjał, by stać się poważnym graczem nie tylko w lidze, ale również w europejskich rozgrywkach. Jeśli utrzymają obecną formę, może być to rok pełen niespodzianek i emocji.