Na ostatnim turnieju Iga Świątek zakończyła swoją przygodę w półfinale, gdzie musiała uznać wyższość Coco Gauff. Amerykańska tenisistka zauważyła, że ich rywalizacja staje się coraz częstsza, co może oznaczać, że obie zawodniczki mają szansę na ustanowienie nowego rekordu w liczbie pojedynków.
Ostatnie starcie w Madrycie
W Madrycie Iga przegrała z Gauff w dość bolesny sposób, notując wynik 1:6, 1:6. Było to już piętnaste spotkanie między tymi dwiema zawodniczkami. Coco triumfowała po raz czwarty w ich dotychczasowej historii pojedynków, a seria zwycięstw nad Polką wzrosła do trzech.
Wyzwanie w przyszłości
Gauff, mająca zaledwie 21 lat, wyraziła zdziwienie, że miała okazję rywalizować z Igą 15 razy jak na tak młody wiek. „Jesteśmy takie młode, ona ma 23 lata, obie możemy jeszcze grać przynajmniej przez dekadę” – stwierdziła tenisistka. Z przekonaniem dodała, że wierzy, iż zakończą swoją karierę z rekordem największej liczby pojedynków w historii tenisa.
Rekord do pobicia
Obecnie Gauff i Świątek mają przed sobą dotkliwe wyzwanie, jeśli pragną pobić rekord najczęstszych starć w erze open. Przodują w tym Chris Evert i Martina Navratilova, które między 1973 a 1988 rokiem zagrały ze sobą aż 80 razy, z czego Navratilova triumfowała w 43 pojedynkach. Czas pokaże, czy dwie młode gwiazdy tenisa będą w stanie dorównać temu osiągnięciu.
Pojedynki pomiędzy Gauff a Świątek zapowiadają się niezwykle emocjonująco i eksplodujące statystyki mogą przyciągnąć jeszcze więcej fanów do tych dwojga utalentowanych sportowców. W świecie tenisa, gdzie konkurencja jest ogromna, obie zawodniczki mają szansę na zapisanie się na kartach historii dyscypliny, ale czy uda im się przejść do historii jako największe rywalki? To pytanie pozostaje otwarte.