TRAGEDIA W SKŁÓTACH POD KUTNEM
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w poniedziałek, 5 maja, w małej miejscowości Skłóty, położonej niedaleko Kutna w województwie łódzkim. Służby ratunkowe zostały wezwane do stawu, gdzie miała znajdować się kobieta. Niestety, po przybyciu na miejsce ratowników, potwierdziły się najgorsze obawy – w wodzie unosiło się ciało 70-letniej seniorki. Okoliczności jej zgonu pozostają wciąż niejasne, a lekarz obecny na miejscu nie wykluczył możliwości zaangażowania osób trzecich.
Śledztwo W TOKU
Ciało kobiety zostało znalezione około godziny 15:00. Na miejscu tragedii przez kilka godzin pracowali policjanci oraz prokuratorzy, zbierając dowody i próbując ustalić, co dokładnie się wydarzyło. Prokurator Andrzej Pankiewicz, szef Prokuratury Rejonowej w Łęczycy, zapowiedział przeprowadzenie sekcji zwłok, która powinna rzucić światło na przyczyny śmierci. Chociaż na etapie wstępnym nie znaleziono dowodów świadczących o przestępstwie, śledczy przestrzegają, że nie wykluczają żadnych wersji zdarzeń.
Ludzie z Skłót, gdzie wszyscy się znają, żyją w niepewności. Krążą plotki, a mieszkańcy zastanawiają się, co tak naprawdę wydarzyło się w ich spokojnej okolicy. Sekcja zwłok zaplanowana na 7 maja ma dostarczyć wielu odpowiedzi, ale do tego czasu niepewność tylko się zaostrza.
OFICJALNE OŚWIADCZENIE POLICJI
Asp. Katarzyna Wasiak z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie potwierdziła, że znalezione ciało zostało zidentyfikowane przez bliskich kobiety, którzy byli na miejscu. Funkcjonariusze, działając pod nadzorem prokuratora, przeprowadzili niezbędne czynności procesowe, a sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łęczycy. Choć sytuacja jest poważna, policja nie udziela wielu informacji, co tylko podsyca ciekawość i spekulacje wśród mieszkańców.
W miarę rozwoju sytuacji społeczność czeka na nowe wiadomości, mając nadzieję, że tajemnica tej tragedii wkrótce zostanie rozwiązana.